Według prezesa Związku, umieszczenie w czasie pracy nauczycieli możliwości prowadzenia zajęć z dorosłymi, np. zagrożonymi wykluczeniem społecznym czy bezrobotnymi, da szansę tym pedagogom na pracę, którzy mogą stracić zatrudnienie z powodu zmniejszającej się liczby uczniów czy likwidacji szkoły.

Dzięki takim zmianom nauczyciele mogliby ocalić miejsce pracy lub uzupełnić etat. Broniarz podkreśla jednak, że nie polegałoby to na zwiększeniu pensum, a jedynie na zmianie sposobu pracy. Likwidacja placówek, zdaniem ZNP, powinna być ostatecznością. 
"Związek Nauczycielstwa Polskiego jest przekonany, że podejmowanie decyzji o likwidacji szkół jedynie w oparciu o rachunek ekonomiczny jest działaniem wbrew interesowi uczniów, szczególnie tych najmłodszych." - podkreślają Związkowcy na swojej stronie internetowej.