Makowski nie zgadza się z opinią biskupów o tym, że państwo dyskredytuje religię. Według niego w polskiej szkole istnieją świetne warunki do nauczania tego przedmiotu, a kościół nie umie ich wykorzystać.
- Gdyby dziś w Polsce pojawił się Jezus z Nazaretu i otrzymał misję zreformowania rodzimego Kościoła, to zacząłby jego odnowę od wyprowadzenia religii ze szkół - pisze Makowski. Więcej>>