W zeszłym roku nauczycielka zdjęła ze ściany krzyż powieszony z okazji wizyty biskupa. Spotkało się to z tak ostrą krytyką ze strony kolegów z pracy, że kobieta zdecydowała się wystąpić do sądu o zadośćuczynienie. Sprawę wygrała, sąd orzekł, że dyrektorka szkoły naruszyła art. 18, 3a kodeksu pracy, który ustanawia zasadę równego traktowania pracowników "w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną".
- Teraz, kiedy sąd przyznał mi rację, znowu zdejmę krzyż. Uważam, że nie powinien wisieć, jeśli choć jedna osoba czuje się przez to wykluczona - zapowiada nauczycielka. Więcej>>
Sąd: krzyż w pokoju nauczycielskim może naruszać prawa pracownika
Sąd przyznał rację nauczycielce, która zdjęła krzyż wiszący w pokoju nauczycielskim. Podkreślił, że prawo chroni pracownika przed szykanami za bezwyznaniowość - informuje Gazeta Wyborcza.