Według danych zgromadzonych przez "DGP" sprzęt jest i działa już w 224 z 400 szkół, które biorą udział w pilotażu. Reszta czeka na dostawę. Są jednak takie, gdzie jeszcze nie rozstrzygnięto nawet przetargów. Z sondy przeprowadzonej przez DGP w 13 województwach wynika, że dotyczy to 23 placówek. Tam do stycznia komputerów na pewno nie będzie.
Powodem opóźnień są: brak odpowiedniej infrastruktury i ciągnące się przetargi. 
Wdrożenie programu wymaga dostępu do szybkiego łącza internetowego, którego instalacja w niektórych miejscach jest problematyczna. 
– Żaden operator sieci internetowej nie chce podpisać umowy na podłączenie internetu z uwzględnieniem wymaganych prędkości – tłumaczy gazecie Małgorzata Moraczewska z Kuratorium Oświaty w Szczecinie.
Niektóre szkoły nie mogą sobie z kolei poradzić z organizacją przetargów, często bowiem składane oferty przekraczają wartość rządowych dotacji. Rekordziści przetarg ogłaszali już pięciokrotnie.
– W poprzednich latach nie znalazła się nawet jedna firma chętna by dostarczyć sprzęt. Jesteśmy zaskoczeni, ale jeżeli i w tym przetargu się nie uda, to gmina będzie zmuszona oddać środki – mów Jacek Malkiewicz, ekspert ds. przetargów z jednego z wielkopolskich urzędów gmin.
Pełne dane na temat pilotażu "Cyfrowej Szkoły" MEN poda w styczniu. Więcej>>