Minister zapowiedziała, że właśnie są tworzone zespoły, które mają przygotować nowe podstawy programowe.
– Będą 8–9-osobowe. Chcemy, żeby prace szły w miarę wartko, bo taki mamy harmonogram – mówiła minister. Nie wiadomo, z jakiego klucza będą dobierani eksperci. Szefowa MEN tłumaczyła enigmatycznie: – Są to osoby z różnych środowisk, bardzo nam na tym zależało, absolutnie do każdej możliwej instytucji zwróciliśmy się z prośbą, żeby – jeśli mają taką potrzebę – zaszczycili nas pisaniem podstawy programowej.
Resort negocjuje też z wydawcami, którzy mają przygotować nowe podręczniki dostosowane do zmienionych regulacji.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 9 września 2016 r.
Dowiedz się więcej z książki | |
Nadzór pedagogiczny w szkole i przedszkolu
|