Pomysł budzi kontrowersje. Doktoranci ostrzegają, że dopuszczenie zlecania przez przedsiębiorców pisania prac badawczych może doprowadzić do uzyskiwania dwóch różnych stopni naukowych.
– Jeden byłby przygotowywany do pracy naukowej na uczelni i kształcenia kadr, a drugi zajmowałby się tylko analizowaniem problemu biznesowego – mówi Robert Kiliańczyk, doktorant Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Więcej>>
Będą doktoraty dostosowane do potrzeb przedsiębiorców
Resort nauki chce wprowadzić tzw. doktoraty przemysłowe. Zamiast na uczelni doktorant zdobywałby doświadczenie, pracując u danego przedsiębiorcy - informuje DziennikGazeta Prawna.