Nowela zmierza do tego, aby szkoła wyższa opłacała składki na ubezpieczenie zdrowotne studentów nieposiadających obywatelstwa państwa członkowskiego Unii Europejskiej nie tylko w przypadku, gdy osoby te zostały uznane za osoby pochodzenia polskiego w rozumieniu przepisów o repatriacji, ale także wtedy, gdy posiadają ważną Kartę Polaka.

Dotyczy to również uczestników studiów doktoranckich oraz absolwentów odbywających obowiązkowy staż, a także osób odbywających kursy języka polskiego oraz kursy przygotowawcze do podjęcia nauki w języku polskim.
 
Jak tłumaczyli autorzy nowelizacji, choć Karta Polaka ułatwiła przebywanie w Polsce studentom polskiego pochodzenia z krajów byłego ZSRR, niektóre ustawy, przyznając określone uprawnienia osobom polskiego pochodzenia, odwołują się wciąż jedynie do ustawy o repatriacji (regulującej kwestię stwierdzania polskiego pochodzenia), pomijając ustawę o Karcie Polaka.
 
Powoduje to sytuację, w której studenci posiadający Kartę Polaka muszą ponownie zgłaszać się do konsulatów po zaświadczenie o polskim pochodzeniu. Dzięki nowelizacji nie będą potrzebowali zaświadczenia z konsulatu, wystarczy Karta Polaka.
 
Według szacunków resortu zdrowia zmiany spowodują, że uczelnie będą opłacać składki za dodatkowe 4,5 tys. osób, co kosztować będzie budżet ok. 2,5 mln zł rocznie.
 
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, w 2011 r. wydatki NFZ na świadczenia udzielone posiadaczom Karty Polaka w stanach nagłych wyniosły 172,3 tys. zł. Z pomocy skorzystało 147 osób.