Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak przedstawił w Senacie sprawozdanie ze swojej działalności w 2010 r. Powiedział, że nie jest przeciwnikiem edukowania dzieci 6-letnich. Polskie dzieci nie odstają od dzieci w większości krajów Europy, gdzie edukacja zaczyna się wcześniej obecnie niż u nas. Według Rzecznika, należy się zastanowić, czy przygotowane są do tego szkoły. - Czy jeśli dla sześciolatków ta placówka jest niebezpieczna, bo czasami słyszymy takie argumenty, to czy dla siedmiolatków jest bezpieczna? - mówił. Dodał, że boi się fobii wywołanych straszeniem dzieci szkołą. - W ostatnim czasie przedstawiamy szkołę jak diabła, jak miejsce, w którym tylko może spotkać tego maluszka niebezpieczeństwo. To nie jest dobre. Podkreślił, że do jego urzędu nie wpływają informacje o szkołach, które nie są przygotowanie do przyjęcia sześciolatków. Ze sprawozdania RPD wynika, że w 2010 r. podjął on ponad 19,6 tys. interwencji. Najwięcej spraw, które wpłynęły do biura RPD dotyczyło prawa dziecka do wychowywania w rodzinie - ponad 7,3 tys. Rzecznik przeprowadził 110 kontroli w szkołach, przedszkolach, klubach dziecięcych i placówkach opiekuńczo-wychowawczych, przystąpił do 148 spraw sądowych (z czego 103 to nowe sprawy, pozostałe toczą się od 2009 r.). Mówiąc o sytuacji materialnej polskich rodzin z dziećmi Michalak podkreślił w Senacie, że co ósma z nich znajduje się w sferze ubóstwa ustawowego; w przypadku rodzin wielodzietnych (z czterema i więcej dziećmi na utrzymaniu) dotyczy to blisko 2/3 z nich. Marek Michalak podkreślał też, że wciąż niewystarczający jest dostęp dzieci do lekarzy specjalistów, w tym pediatry. Ponadto w dalszym ciągu nie zrealizowano postulatów RPD w zakresie konieczności przeprowadzania w szkołach corocznego badania przez pediatrę dzieci zdrowych. Zaznaczył, że jest to konieczne w związku z zauważalnym wzrostem problemów i chorób cywilizacyjnych u dzieci. Według przedstawionych przez niego danych np. ponad 90 proc. gimnazjalistów ma próchnicę, a ponad 60 proc. - wady postawy.Ze sprawozdania RDP wynika ponadto, że Telewizja Polska sukcesywnie eliminuje programy dla dzieci i osób z niepełnosprawnością. Zlikwidowano popularne programy, jak np. "Teleranek", a krótszym czasem emisji objęto dobranocki. Michalak zaznaczył jednak, że rozmawiał na ten temat z prezesem TVP, który zapewnił go, że od września wróci pasmo programów dla dzieci, a dobranocka będzie trwać 25 minut. Źródło: PAP, 7 lipca 2011r.