Grupowanie szkół to dobry pomysł na niż demograficzny, choć nie wszystkie zaproponowane przez MEN rozwiązania wychodzą naprzeciw potrzebom małych gmin - oceniają samorządowcy. Projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty został pozytywnie zaopiniowany przez Zespół ds. edukacji KWRiST. Podczas opiniowania zgłosili jednak kilka zastrzeżeń.
- Grupowanie gimnazjów i liceów jest nie do zrealizowania. To będzie problem dla wszystkich gmin wiejskich, otaczających duże miasta w Polsce - uważa Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz i współprzewodniczący zespołu ds. edukacji Komisji Wspólnej.
Jak tłumaczył, w małych gminach gimnazjaliści rozjeżdżają się do liceów w różnych kierunkach, dlatego trudno będzie zaproponować grupowanie jakiemukolwiek powiatowi. Według niego „stwarza to sytuację nierówności", bo samorządy, którym z przyczyn obiektywnych nie uda się zorganizować grupowania, otrzymają niższą subwencję.
- Stworzenie grupy przedszkolno-podstawowej i gimnazjalno-licealnej wymaga zatrudnienia specjalistów. To jest dodatkowy obowiązek i na to będzie przeznaczona zwiększona subwencja - wyjaśniała wiceminister edukacji Krystyna Szumilas. Nowelizacja zakłada również, że samorządy będą mogły zlecać prowadzenie szkół bez względu na ich liczebność, ale przekazywanie zadań oświatowych miałoby odbywać się w drodze konkursu dla organizacji pożytku publicznego i to również stanowić będzie utrudnienia dla małych gmin.

Serwis Samorządowy PAP, 22 marca 2011 r.