Minister Katarzyna Hall zapowiada, że najpóźniej w maju podpisze rozporządzenie, które zniesie repetowanie za złe zachowanie.
Zrównanie wagi oceny z zachowania z notami z przedmiotów nauczanych w szkole było pomysłem ministra edukacji w rządzie PiS prof. Michała Seweryńskiego. Jednak powtarzanie roku za złe zachowanie wprowadził kolejny minister – Roman Giertych. W kwietniu 2007 r. wydał rozporządzenie, że uczeń, który otrzymał na koniec roku szkolnego drugą z rzędu naganną ocenę z zachowania, może być decyzją rady pedagogicznej pozostawiony na drugi rok w tej samej klasie. A jeśli otrzymał trzecią z kolei – rok po roku – najgorszą notę z zachowania, to bezwarunkowo powtarza rok. Taką sytuację będziemy mieli po raz pierwszy na koniec tego roku szkolnego. Nauczyciele już informują o tym zagrożonych.
MEN planuje, by nowe przepisy weszły w życie wraz z nowym rokiem szkolnym – od 1 września 2010 r. Minister Hall mówi „Rzeczpospolitej", że „nie widzi merytorycznego powodu", by pozostawiać ten przepis. Dodaje jednak, że zmiana będzie jeszcze konsultowana.
Sławomir Kłosowski (PiS), były wiceminister edukacji, zapowiada, że zniesienie wprowadzonych przez Giertycha zmian spowoduje falę agresji w szkołach: – Ocenę naganną nauczyciele wystawiają naprawdę w ostateczności. Nawet jedna na koniec roku powinna być powodem pozostawienia w tej samej klasie. Podobnego zdania jest cześć dyrektorów szkół.
 
Źródło: Rzeczpospolita, 21.01.2010 r.