W ramach kampanii „Dziecko i świat za pan brat” w marcu ruszył drugi cykl szkoleń dla pedagogów i psychologów szkolnych z całej Polski pt.: „Jak rozpoznać dziecko z ADHD i mu pomóc?”. Jest to długofalowy program edukacyjny (www.adhdonline.pl), realizowany przy wsparciu firmy Janssen. Od września 2010 r. do końca lutego 2011 r. w warsztatach prowadzony w ramach programu wzięło udział 548 pracowników z 293 placówek edukacyjno-wychowawczych, w tym szkół i poradni. Wykładowcy podkreślają na nich, że dzieci z ADHD nie są „po prostu niegrzeczne”. One naprawdę mają problemy z kontrolą impulsów, emocji i zachowań. Jest to związane z tym, że część mózgu odpowiedzialna za hamowanie niepotrzebnych bodźców rozwija się u nich wolniej. Stąd możemy obserwować u nich trzy rodzaje objawów – zaburzenia koncentracji, nadruchliwość i nadmierną impulsywność. Dzieci te łatwo ulegają rozproszeniu, trudniej im się skupić na lekcji, usiedzieć w miejscu, są ruchliwe, często wstają, przeszkadzają innym. Dzieci z ADHD, tj. zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, są bardziej niż rówieśnicy narażone na depresję i inne problemy psychiczne. Problem w tym, że depresja u dzieci często przybiera różne maski, dlatego łatwo ją przeoczyć. Najczęściej pojawia się w okresie dojrzewania, ale w przeciwieństwie do rówieśników, dzieci z ADHD często z depresji „nie wyrastają”. Brak motywacji, zły obraz siebie i brak wiary w odniesienie sukcesu może im towarzyszyć przez całe życie. Podstawę w leczeniu zaburzenia stanowi psychoterapia dziecka i jego rodziny. Szacuje się, że ok. 5 proc. dzieci w wieku 7-13 lat cierpi na ADHD, zatem w klasie liczącej 25 uczniów może znaleźć się jedno dziecko z tym zaburzeniem. W Polsce zaledwie ok. 20 proc. dzieci z ADHD jest leczonych. Aby poprawić te statystyki, konieczna jest edukacja społeczeństwa i środowisk pedagogicznych.
PAP - Nauka w Polsce, 9 marca 2011r., Joanna Morga