- Z dotacją przedszkolną prawdopodobnie będzie tak jak z subwencją oświatową – różnie w różnych samorządach – w jednych gminach będą to środki wystarczające, w innych nie. - podkreśla samorządowiec. Zauważa także, że Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego opiniowała inny projekt niż ten, który ostatecznie uchwalono i dlatego samorządowcy nie mieli okazji przeprowadzić dokładnych wyliczeń.
Podkreśla, że zamiast dotacji gminy powinny dostać subwencję.
- Gdyby to była subwencja, to swoim zwyczajem pewnie trochę byśmy ponarzekali na niedoszacowanie środków, ale jednak byłyby powody do zadowolenia. Więcej>>