Przewodniczący Rady Miasta Knyszyn, skazany w Polsce na grzywnę za zniesławienie dyrektora szkoły w tym mieście, wygrał w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu sprawę o wolność słowa.
Cała sprawa wzięła się stąd, że dyrektor knyszyńskiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących oskarżył Zbigniewa Kurłowicza - przewodniczącego Rady Miasta Knyszyn - o zniesławienie, bo podczas sesji rady miasta w 2005 r. Kurłowicz postawił nieprawdziwe zarzuty co do tego, jak dyrektor kieruje szkołą i nie powołał się przy tym na żadne konkrety.
Sąd I instancji uznał Kurłowicza za winnego zniesławienia dyrektora, skazał go na karę grzywny i nakazał opublikowanie przeprosin oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości. Sąd II instancji częściowo zmienił wyrok, warunkowo umarzając sprawę na rok próby. Zasądził również 750 zł grzywny na cel charytatywny i zobowiązał Kurłowicza do przeproszenia dyrektora podczas sesji Rady Miasta Knyszyn.
Europejski Trybunał wskazał, że mimo warunkowego umorzenia postępowania skarżący został wpisany do Krajowego Rejestru Skazanych. Uznał też, że skarżący wypowiedział inkryminowane słowa podczas sesji Rady Miasta - działając jako lokalny polityk, a jego wypowiedź miała na celu poinformowanie o poważnych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu szkoły. Według Trybunału, taką wypowiedź należy zakwalifikować jako mieszczącą się w dopuszczalnych granicach publicznej debaty.
Trybunał podkreślił, że publiczna krytyka odnosiła się do dyrektora lokalnej szkoły, który z uwagi na to, że szkoła finansowana jest ze środków publicznych, powinien być traktowany także jako osoba publiczna i akceptować poszerzone standardy dopuszczalnej krytyki jego działań. Trybunał uznał, że słowa skarżącego były opiniami, które w odróżnieniu od stwierdzeń o faktach nie podlegają dowodzeniu.
Serwis Samorządowy PAP, 22 czerwca 2010 r.
Cała sprawa wzięła się stąd, że dyrektor knyszyńskiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących oskarżył Zbigniewa Kurłowicza - przewodniczącego Rady Miasta Knyszyn - o zniesławienie, bo podczas sesji rady miasta w 2005 r. Kurłowicz postawił nieprawdziwe zarzuty co do tego, jak dyrektor kieruje szkołą i nie powołał się przy tym na żadne konkrety.
Sąd I instancji uznał Kurłowicza za winnego zniesławienia dyrektora, skazał go na karę grzywny i nakazał opublikowanie przeprosin oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości. Sąd II instancji częściowo zmienił wyrok, warunkowo umarzając sprawę na rok próby. Zasądził również 750 zł grzywny na cel charytatywny i zobowiązał Kurłowicza do przeproszenia dyrektora podczas sesji Rady Miasta Knyszyn.
Europejski Trybunał wskazał, że mimo warunkowego umorzenia postępowania skarżący został wpisany do Krajowego Rejestru Skazanych. Uznał też, że skarżący wypowiedział inkryminowane słowa podczas sesji Rady Miasta - działając jako lokalny polityk, a jego wypowiedź miała na celu poinformowanie o poważnych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu szkoły. Według Trybunału, taką wypowiedź należy zakwalifikować jako mieszczącą się w dopuszczalnych granicach publicznej debaty.
Trybunał podkreślił, że publiczna krytyka odnosiła się do dyrektora lokalnej szkoły, który z uwagi na to, że szkoła finansowana jest ze środków publicznych, powinien być traktowany także jako osoba publiczna i akceptować poszerzone standardy dopuszczalnej krytyki jego działań. Trybunał uznał, że słowa skarżącego były opiniami, które w odróżnieniu od stwierdzeń o faktach nie podlegają dowodzeniu.
Serwis Samorządowy PAP, 22 czerwca 2010 r.