Taki zwolnienie dopuszcza prawo unijne. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z 2011 roku przewiduje zwolnienie wydatków na badania naukowe z rygorów prawa przetargowego. Zmianę ustawodawstwa już w ubiegłym roku postulowała Konferencja Rektorów Uniwersytetów Polskich, a teraz ministerstwo przychyliło się do postulatów akademików.

Kudrycka chce, „aby procedura zamówień publicznych była dużo łatwiejsza, prostsza, a przede wszystkim, żeby zwalniała zakupy badawczych i sprzętu naukowego z tych bardzo skomplikowanych przepisów”. Minister uzyskała już wstępne poparcie Kancelarii Premiera, jednak nie udało się jeszcze wypracować kompromisu z Urzędem Zamówień Publicznych. 
 
Uczelnie i ośrodki naukowe narzekają najbardziej na długość postępowań przetargowych, co utrudnia lub uniemożliwia zakończenia badań naukowych. W czasie trwania przetargu nie można rozpocząć badań co utrudnia wywiązanie się z ustalonych wcześniej terminów.