Decyzja o likwidacji kolegiów zamiejscowych UMCS w Białej Podlaskiej i Radomiu zapadła w ubiegłym roku. Uczelnia prowadziła jeszcze Kolegium Sztuk Pięknych w Kazimierzu Dolnym, ale tam naboru, z powodu braku chętnych, nie ma już od trzech lat. Uniwersytet miał tam pomysł utworzenia ośrodka studiów podyplomowych, ale nic z tego nie wyszło.

Problemów organizacyjnych wynikających z nowego prawa nie ma KUL, który prowadzi trzy wydziały zamiejscowe. Dwa z nich mieszczą się w Stalowej Woli, gdzie tegoroczna rekrutacja wypadła nie najgorzej. Do uruchomienia pierwszego roku na KUL wymaganych jest minimum 30 chętnych - 60 zapisało się na prawo, po około 20 na pozostałe kierunki - czy ruszą, jeszcze nie wiadomo. Poważne problemy ma jednak wydział w Tomaszowie Lubelskim - chęć nauki na prawie zadeklarowało tam niespełna - 14 osób, a na stosunkach międzynarodowych - 11. Z tego wniosek, że I rok tych studiów prawdopodobnie nie ruszy.

Paweł P. Reszka
 

Więcej na lublin.gazeta.pl