Sejm głosował w sobotę nad poprawkami Senatu do nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Wprowadza ona tzw. estoński CIT dla firm. Nad ustawą Senat pracował od wtorku i powiedział się m.in. za przyjęciem zmian, które zmierzają do objęcia spółek komandytowo-akcyjnych „estońskim CIT-em" oraz umożliwienia im zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów odpisów na wyodrębnione w kapitale rezerwowym tych spółek fundusze na cele inwestycyjne. Podobny cel miała poprawka dotycząca spółdzielni, które też miałyby korzystać z estońskiego CIT. Ostatecznie jednak Sejm odrzucił obie te poprawki. 

Czytaj: Senat poprawia ustawę o tzw. estońskim CIT>>

Istotą estońskiego CIT jest przesunięcie czasu poboru podatku na moment wypłaty zysków z przedsiębiorstwa. Przedsiębiorca będzie mógł wybrać, czy chce skorzystać z nowego rodzaju opodatkowania, czy woli rozliczać się na starych zasadach. Zgodnie z ustawą, z opodatkowania na nowych zasadach będzie mogła skorzystać spółka kapitałowa - z o.o. lub akcyjna, w której udziałowcami są wyłączenie osoby fizyczne. Według szacunków resortu finansów koszt wdrożenia tego rozwiązania dla budżetu wyniesie około 5,6 mld zł w roku 2021.

Zobacz również: „Estoński” CIT – szansa dla przedsiębiorców czy niewykorzystany potencjał? >>

Spółki komandytowe z podatkiem CIT

Posłowie w sobotę zajęli się też poprawkami senatorów do nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

Ustawa wprowadza krytykowane powszechnie przez środowiska biznesowe rozwiązanie, które doprowadzi do objęcia CIT spółek komandytowych. W rezultacie po jej wejściu w życie, po stronie wspólników, w chwili wypłaty zysku powstanie przychód podlegający opodatkowaniu – analogicznie jak w przypadku spółek kapitałowych. Oznacza to opodatkowanie zysku zarówno na poziomie spółki, jak i na poziomie wspólników. 

Zobacz więcej:
Podatkiem w kancelarie prawnicze? Adwokaci i radcy protestują przeciwko propozycjom MF>>
Zmiany w spółkach komandytowych rykoszetem uderzą w prawników >>
Sejm za zróżnicowaniem stawek ryczałtu przy pomocy prawnej >>

 

Zmiany, obok nadania spółce komandytowej statusu podatnika podatku dochodowego od osób prawnych, przewidują też m.in., że limit przychodów z bieżącego roku podatkowego uprawniających do korzystania z obniżonej 9 proc. stawki podatku CIT zostanie podniesiony z 1,2 do 2 mln euro. Nowelizacja wprowadza także obowiązek publikowania przez firmy strategii podatkowych.

Zobacz więcej: Firmy pokażą strategie podatkowe już za 2020 rok >>

Wprowadzono też limit odliczenia tzw. ulgi abolicyjnej do wysokości 1360 zł. Zdaniem MF, obecne stosowanie tzw. ulgi abolicyjnej nie realizuje polityki podatkowej, jeśli chodzi o eliminowanie podwójnego opodatkowania dochodów, a także nie zachęca do osiągania dochodów w Polsce. Ograniczenie ulgi abolicyjnej nie dotyczy dochodów osiąganych z tytułu pracy lub usług wykonywanych poza terytorium lądowym państw.

Zobacz również: Zmiany w podatkach - także prawnicy PIT rozliczą w formie ryczałtu >>