Michał Małkiewicz, senior manager w PwC, zwraca uwagę, że zgodnie z obecnymi przepisami, jednym z istotniejszych problemów dotyczących opodatkowania kryptowalut jest niepewność prawna spowodowana brakiem jasnych regulacji prawnych uwzględniających specyfikę tych transakcji. Ekspert podkreśla, że spory podatników z organami podatkowymi dotyczą głównie kwestii, czy zamiana jednego rodzaju kryptowaluty na inny, np. bitcoin na ether, jest zdarzeniem, które skutkuje powstaniem przychodu u podatnika. Innym przykładem takiej niepewności jest kwestia prawidłowego ujmowania transakcji, których przedmiotem są kryptowaluty w podatkowej księdze przychodów i rozchodów. 

 

Problematyczne opodatkowanie walut wirtualnych

Niejasność przepisów w zakresie opodatkowania kryptowalut potwierdza także prof. Robert Suwaj z Politechniki Warszawskiej. Zwraca on uwagę, że dotychczas przyjmuje się, że w związku z brakiem szczegółowych regulacji, sprzedaż kryptowalut mieści się w kategorii praw majątkowych, co oznacza jej opodatkowanie na zasadach ogólnych. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy zwiększa się skala tego obrotu, co może dowodzić prowadzenia działalności gospodarczej i tu mogą powstać dodatkowe obowiązki (np. w VAT).

Zobacz również:
Podatki uproszczone, ale tylko w teorii >>

NSA: Odszkodowanie za kradzież paczki kosztem podatkowym >>

Jak amortyzować firmowy samochód >>

Sprzedaż i zamiana źródłem sporów

Zdaniem prof.  Suwaja, drugą kwestią sporną jest sposób ustalenia momentu powstania przychodu podlegającego opodatkowaniu, w przypadku dokonywania obrotu kryptowalutami (sprzedaż jednej i zakup innej) bez wycofywania środków z giełdy. - W ocenie organów podatkowych, przychód podlegający opodatkowaniu powstaje tu w momencie dokonania sprzedaży kryptowaluty, niezależnie od tego, czy nastąpiło to w zamian za uzyskanie prawa do dysponowania walutą tradycyjną, czy też inną kryptowalutą, innym towarem, czy nawet usługą – podkreśla prof. Suwaj.

Kłopotliwe dokumentowanie transakcji

Jego zdaniem, najważniejszym problemem jest jednak spór, co jest kosztem uzyskania przychodu w przypadku handlu kryptowalutami dokonywanego przez przedsiębiorców, prowadzących podatkową księgę przychodów i rozchodów. - Otóż – w przypadku dokonywania zakupów – pojawia się kwestia ich właściwego udokumentowania, aby można było uznać je za koszt uzyskania przychodu, zgodnie z zasadami dokumentowania kosztów, określonymi w rozporządzeniu w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Jest to o tyle istotne, że potwierdzeniem dokonanych transakcji kryptowalutami jest elektronicznie wygenerowane zestawienie transakcji, które umożliwia wirtualna giełda – tłumaczy prof. Suwaj. Zwraca uwagę, że wnioskodawca za dokonane zakupy nie otrzymuje żadnego innego dowodu, w postaci np. rachunku czy faktury. Jednostki kryptowalut stanowią więc jedynie zapis cyfrowy, który jest przechowywany w formie elektronicznej. Wszelkie zaś operacje dokonywane za pośrednictwem walut wirtualnych są dokonywane w sposób anonimowy, co oznacza, że najczęściej zarówno kupujący nie zna ani ich nabywców, ani sprzedawców, co dodatkowo utrudnia kwestie podatkowe w przypadku osób fizycznych. Nie wiadomo zatem chociażby, czy sprzedający jest podatnikiem VAT.

Zobacz również:
Analiza. Bitcoin - ujęcie prawne wirtualnych walut >>

Czy jest możliwość księgowania zakupów bitcoinów tak, aby księgować je w koszty działalności >>

Jaką stawką VAT należy opodatkować handel bitcoinem? >>

Zmiana przepisów już od stycznia 2019 roku

- Od nowego roku przychody ze sprzedaży kryptowalut będzie trzeba zaliczać do kapitałów pieniężnych, wykazać w deklaracji rocznej i opodatkować stawką 19 proc. Zbyciem wirtualnej waluty będzie natomiast jej wymiana na prawny środek płatniczy, towar, usługę, prawo majątkowe i uregulowanie za jej pomocą zobowiązania. Obowiązku zapłaty podatku nie spowoduje natomiast zamiana jednego rodzaju wirtualnej waluty na inny. Podatnicy powinni pamiętać, że ewentualnej straty z tytułu obrotu wirtualnymi walutami nie będą mogli rozliczyć z innymi dochodami z tego źródła. Taka strata powiększy koszty uzyskania przychodu z tytułu sprzedaży wirtualnych walut w kolejnym roku – wyjaśnia Michał Małkiewicz.

Skomplikowane uproszczenie przepisów

Zdaniem prof. Suwaja, część z nowych rozwiązań z pewnością można uznać za rozwiązania oczekiwane i ocenić pozytywnie. W szczególności, na uwagę zasługuje racjonalne podejście ustawodawcy, polegające na zaliczeniu przychodów osiąganych z obrotu walutami wirtualnymi do przychodów z kapitałów pieniężnych i to nawet wtedy, gdy osiągane będą w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Prof. Suwaj zwraca jednak uwagę, że koszty uzyskania przychodów z tytułu odpłatnego zbycia waluty wirtualnej ograniczono wyłącznie do tych udokumentowanych wydatków, które zostały bezpośrednio poniesione na jej nabycie i związane z jej zbyciem, w tym poniesione na rzecz podmiotów prowadzących działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług w zakresie wymiany pomiędzy walutami wirtualnymi i środkami płatniczymi, czy wymiany pomiędzy walutami wirtualnymi, pośrednictwa w wymianie i prowadzeniu rachunków. Ustawodawca postanowił więc wyłączyć z katalogu kosztów uzyskania przychodów wydatki poniesione na finansowanie zakupu wirtualnej waluty (m.in. koszty kredytu czy pożyczki na ten cel). - Trzeba podkreślić, że jest to zmiana działająca na niekorzyść podatników, w szczególności jeśli mowa o dalszym rozwoju tego i tak już dość rozwiniętego rynku – ocenia prof. Suwaj.

Problem PCC nierozwiązany

- Kwestia opodatkowania dochodów to jedno. W dalszym ciągu czekamy na regulacje dotyczące opodatkowania podatkiem od czynności cywilnoprawnych transakcji, których przedmiotem są wirtualne waluty, ponieważ obecnie pobór tego podatku jest jedynie zawieszony – przypomina Michał Małkiewicz. 

Procedura pt. Opodatkowanie dochodów z obrotu walutami wirtualnymi wskazuje obowiązujące od 1.01.2019 r. zasady opodatkowania dochodów z obrotu walutami wirtualnymi. Zobacz więcej. >>