Przepis dający uprawnienia Krajowej Administracji Skarbowej pozyskiwania o podatnikach wszelkich informacji wciąż budzi spore emocje. Swoje obawy wyraził ostatnio Naczelny Sąd Administracyjny, uzasadniając orzeczenie z 7 grudnia br. (sygn. akt II FSK 1242/22). Co prawda, NSA oddalił skargę kasacyjną z uwagi na wadliwie sformułowane zarzuty, ale odniósł się do problemów wynikających z tego przepisu.

Co było istotą sporu? Naczelnik Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi zażądał od podatniczki dostarczenia określonych dokumentów oraz informacji dotyczących przesyłek odebranych w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 22 maja 2018 r. w ilości 100 sztuk, których nadawcami były określone podmioty. Podstawą żądania był art. 45 ust. 1 ustawy o KAS (w brzmieniu z 2018 r.).

Sprawdź w LEX:

 

Zgodnie z tym przepisem, organy KAS, w celu realizacji ustawowych zadań mogą przetwarzać informacje, w tym dane osobowe, od osób prawnych, jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej oraz osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, o zdarzeniach mających bezpośredni wpływ na powstanie lub wysokość niepodatkowych należności budżetowych, zobowiązania podatkowego lub należności celnych, o zdarzeniach wynikających ze stosunków cywilnoprawnych lub faktycznych czynności mogących mieć wpływ na powstanie obowiązku podatkowego lub wysokość zobowiązania podatkowego, a także występować do tych podmiotów o udostępnienie dokumentów zawierających informacje, w tym dane osobowe.

Czytaj w LEX: Strzelec Dariusz - Gromadzenie informacji podatkowych przez organy Krajowej Administracji Skarbowej >>>

 


Fiskus chciał wiedzieć wszystko

Żądanie obejmowało szeroki zakres: przedłożenia dowodów zakupu towarów otrzymanych w paczkach, dowodów płatności za te towary, dokumentów wskazujących na rozchód zakupionych towarów a także udzielenia informacji dotyczących m.in. sposobu składania zamówień, osób z którymi uzgadniano zamówienia, danych kontaktowych służących składaniu zamówień, treści uzgodnień dotyczących zamawianych towarów, miejsc dostawy, itp. Podatniczka twierdziła, że nie toczą się w jej sprawie żadne postępowania.

naczelnik UCS argumentował, że żądanie przedłożenia dokumentów związane jest z czynnościami służbowymi, prowadzonymi przez funkcjonariuszy KAS na terenie podłódzkich targowisk, które ujawniły nieprawidłowości w zakresie wywiązywania się podatników z obowiązków podatkowych.

 

 

Rozpatrujący skargę podatniczki WSA w Łodzi wyrokiem z 30 października 2019 r. oddalił skargę (I SA/Łd 413/19). Sąd podzielił stanowisko dyrektora Izby Administracji Skarbowej, że uprawnienie przewidziane w art. 45 ustawy o KAS przysługuje organom podatkowym nie tylko w toku kontroli lub w związku z postępowaniem podatkowym wobec konkretnego podmiotu, ale również przed wszczęciem takich postępowań. Organy podatkowe są bowiem umocowane do zbierania materiałów o zdarzeniach mających wpływ na powstanie zobowiązania podatkowego. Uzyskane dane mogą posłużyć do identyfikacji podmiotów, które nie wywiązują się z obowiązków podatkowych lub wywiązują się w sposób naruszający obowiązujące przepisy podatkowe. W ocenie Sądu treść art. 45 ustawy o KAS nie pozostawia wątpliwości, że organ podatkowy ma prawo żądać od podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, znajdujących się w posiadaniu informacji dotyczących innych podmiotów gospodarczych, przekazania określonych danych oraz dowodów, zarówno w trakcie trwania postępowania podatkowego lub kontrolnego jak i przed ich wszczęciem.

 

NSA zaniepokojony zakresem żądań

NSA wyrokiem z 7 grudnia br. oddalił skargę kasacyjną podatniczki (sygn. akt II FSK 1242/22). Sąd argumentował, że skarga została źle sporządzona, o takim rozstrzygnięciu zaważyła treść zarzutów w skardze i niewłaściwe podstawy prawne. Te zarzuty były zdaniem NSA chybione. Ze względu na konstrukcję skargi kasacyjnej ta skarga nie mogła być uwzględniona.

Zobacz również: Blokada rachunku bankowego firmy przez fiskusa - brakuje jasnych przepisów >>

Jednak NSA w ustnym uzasadnieniu odniósł się do samego art. 45 ustawy o KAS i uprawnień z niego wynikających, kierując swoje spostrzeżenia do pełnomocnika organów skarbowych. NSA przypomniał, że przepis zmienił swoje brzmienie od 1 stycznia 2019 r., ale nadal jest niedookreślony.

- Przepis jest stosunkowo niedawny, był zmieniany co jest powodem określonych konsekwencji, pewne treści z niego usunięto, ale ten przepis jest niedookreślony. Jest mowa o zdarzeniach mających bezpośredni wpływ na powstanie wysokości zobowiązania podatkowego lub należności celnej, ale jeżeli on miałby być stosowany w takiej formie jak uczynił to organ podatkowy I instancji to można by powiedzieć, że organy podatkowe robią wszystko, aby pozbawić się możliwości stosowania tego przepisu – podkreślił sędzia sprawozdawca.

NSA stwierdził, że żądanie informacji organ podatkowy uzasadniał kontekstem zdarzeń mających bezpośredni wpływ na powstanie i wysokość zobowiązania, a tymczasem organ żądał danych o sposobie składania zamówień, osobach, z którymi uzgadniano zamówienia, danych kontaktowych służących składaniu zamówień, treści uzgodnień dotyczących zamawianych towarów.

- Jeśli organ podatkowy będzie podchodził w ten sposób i na podstawie tego przepisu żądał takich informacji, to można oczekiwać, że jednak może powstać pytanie czy ten zakres żądanych informacji jest uzasadniony tym przepisem – podkreślił sędzia sprawozdawca NSA.

Warto przypomnieć, że organ KAS może, w drodze decyzji, nałożyć karę pieniężną w wysokości do 10 tys. zł na podmiot, który, pomimo prawidłowego wezwania, w wyznaczonym terminie nie udostępnił dokumentów lub nie udzielił żądanych informacji lub udzielił ich w niepełnym zakresie.