Z wypowiedzi Tadeusza Kościńskiego, ministra finansów i Magdaleny Rzeczkowskiej, szefa KAS, na piątkowej konferencji prasowej wynika, że wkrótce czekają nas rewolucyjne zmiany w systemie opłat drogowych. Od 1 lipca br. to szef Krajowej Administracji Skarbowej odpowiada za pobór opłaty za przejazd autostradą na dwóch odcinkach: Konin-Stryków A2 i Wrocław – Sośnica A4. Obecnie opłata za przejazd na tych odcinkach jest pobierana w sposób manualny, z wykorzystaniem tzw. bramek lub elektronicznie, przy użyciu dedykowanych urządzeń OBU (viaBox lub viaAUTO) w technologii radiowej (DSRC).

- Przygotowujemy rozwiązania, które pozwolą na odejście od manualnego poboru opłaty za przejazd autostradami i likwidację tzw. bramek. Naszym celem jest pobór wszystkich opłat drogowych w jednym systemie bezbramkowym. Chcemy w pełni wykorzystać potencjał nowych technologii i stworzyć system, który będzie bezpieczny i wygodny dla użytkowników dróg – podkreśla minister finansów Tadeusz Kościński.

System ten ma obowiązywać od stycznia przyszłego roku, najpierw dla pojazdów ciężkich i fakultatywnie dla lekkich a od 1 lipca przyszłego roku już dla wszystkich pojazdów.

Zobacz również: Poborem opłaty elektronicznej za przejazd po drogach zajmie się skarbówka >>

Z kolei Magdalena Rzeczkowska, szef Krajowej Administracji Skarbowej informuje o tym, że wprowadzony zostanie pobór opłaty za przejazd autostradą w trybie „free flow” czyli bez konieczności zatrzymywania pojazdów w punktach poboru opłat.

- Nie będzie to oznaczać obowiązku wyposażenia samochodów osobowych w nadajniki GPS. Chcemy, żeby system e-Toll był wykorzystywany przez KAS do poboru wszystkich opłat drogowych. Przekazywanie danych geolokalizacyjnych dla pojazdów lekkich jest opcjonalne – wyjaśnia Magdalena Rzeczkowska. Poinformowała ona, że umowy na komercyjne odcinki autostrad koczą się z końcem III kwartału przyszłego roku i dlatego z początkiem IV kwartału możliwe będzie już włączenie tych odcinków autostrad do tego jednolitego systemu.

 

Dwa rodzaje biletów

MF i KAS planują wprowadzić dwie możliwości opłacania przejazdu autostradą przez pojazdy lekkie (o masie do 3,5 tony): zakup elektronicznego biletu autostradowego i na podstawie danych geolokalizacyjnych przekazywanych do systemu Poboru Opłaty Elektronicznej KAS (e-Toll) analogicznie jak ma to miejsce dla pojazdów ciężkich, np. z wykorzystaniem bezpłatnej aplikacji na urządzenia mobilne dostarczanej przez KAS.

Dzięki przygotowaniu interfejsu API dla chętnych przedsiębiorców, bilet autostradowy będzie można kupić poprzez kanały dystrybucji online, jak np. serwis internetowy, terminale samoobsługowe, bezpłatną aplikację mobilną, aplikacje bankowe czy integrujące płatności.

Możliwe to będzie także na stacji paliw czy w kiosku, co ma być wygodniejsze dla osób, które nie korzystają z rozwiązań cyfrowych. Bilet będzie można zwrócić, jeśli go nie wykorzystamy. System, zdaniem MF i KAS, ma być korzystny dla użytkowników, przede wszystkim zapewnić ma większe bezpieczeństwo przejazdu, ograniczenie zatorów, oszczędność czasu.

Przewidywane jest wprowadzenie okresu przejściowego, w którym będą funkcjonowały obydwa systemy poboru opłat, system oparty na technologii DSRC oraz nowy bazujący na geolokalizacji.

Będą sankcje i kontrole

Przewidziane będą kontrole i sankcje. MF i KAS zakładają dwa rodzaje sankcji za przejazd bez biletu. Będzie to mandat i kara grzywny oraz sankcja administracyjna. Ten pierwszy rodzaj kar będzie możliwy w trybie rutynowej kontroli, natomiast sankcje administracyjne będą w trybie uproszczonym, aby nie obciążać administracji. Sankcje administracyjne będą stosowane wówczas, jeśli brak opłaty wykryty zostanie w trybie analizy urządzeń i łączności. Kwestia sankcji jest na etapie projektowania. Dla pojazdów ciężkich mają pozostać bez zmian a dla pojazdów lekkich nie będą wyższe niż obecnie dla pojazdów ciężkich.