Jak pisaliśmy w Prawo.pl, w Ministerstwie Sprawiedliwości rozważane jest zwiększenie znaczenia i rangi opinii prywatnych w postępowaniach sądowych. Taka opinia mogłaby być wydawana tylko przez certyfikowanych biegłych, wpisanych na listę biegłych sądowych. Jeśli miałaby znaczenie dla sprawy, strona mogłaby liczyć na zwrot całości lub części poniesionych kosztów.

Czytaj także na Prawo.pl: Prywatna opinia może być wkrótce równa tej zamówionej przez sąd

Zapytaliśmy prawników, czy sygnalizowana zmiana miałaby wpływ na sprawy dotyczące błędów medycznych. Te należą do najbardziej skomplikowanych, wymagających specjalistycznych kwalifikacji. Osoby zaangażowane w sprawy o błędy medyczne od lat sygnalizują, że na opinie biegłych czeka się miesiące, a niekiedy nawet i lata. Wynika to między innymi z tego, że sądy mają problem ze znalezieniem odpowiednich specjalistów. 

Czytaj także na Prawo.pl: Nowy Instytut Ekspertyz Medycznych ma poprawić dostępność biegłych

- Lista obecnych problemów z opiniowaniem jest długa. Można przykładowo wymienić: długi czas oczekiwania na opinie, opinie są sporządzane bez odwołania do jakiejkolwiek literatury, opinie często formułują twierdzenia autorytatywne niepoparte wiedzą z danej dziedziny, opiniują bardzo często biegli, którzy już nie wykonują zawodu - emeryci, biegli obecnie notorycznie nie chcą się stawiać w sądzie w celu konfrontacji ze stronami tylko wnoszą o opinie uzupełniające na piśmie lub za pomocą wideokonferencji, wielokrotnie opinie nie są rzetelne - mówi dr hab. n. praw. Radosław Tymiński, adwokat, autor bloga prawa.lekarza.pl

Dowiedz się, jak zmiany w prawie w 2024 r. wpłyną na obowiązki placówek medycznych – czytaj więcej >>>

 

Prywatna opinia biegłego - sprawy karne

Mec. Tymiński uważa, że podniesienie rangi opinii prywatnych jest konieczne. - Docelowo uważam, że opinia prywatna powinna być zrównana z opinią biegłego sądowego. W moim przekonaniu zrównanie opinii prywatnych z opiniami sądowymi jest korzystne z wielu powodów: przyśpieszy procesy sądowe, umożliwi sądowi wprost odwołanie się do opinii prywatnej, umożliwi rzetelniejsze rozpatrzenie sprawy, wprowadzi elementy wolnorynkowe, podniesie jakość opinii sądowych. Przede wszystkim jednak uważam, że jest to element uczciwego procesu zwłaszcza w sprawach karnych - podkreśla. 

Zauważa, że w tych sprawach prokurator przychodzi ze swoim biegłym, którego rachunki akceptuje, i na jego opiniach opiera akt oskarżenia. - Jest więc uczciwe, żeby obrońca oskarżonego również mógł wynająć biegłego, który będzie mógł wypowiedzieć się przed sądem. To właśnie rolą sądu będzie wybranie, któremu biegłemu wierzy, który jest bardziej merytoryczny, który jest lepiej przygotowany, który bardziej zna realia - mówi mec. Tymiński. 

 

Prywatna opinia biegłego - sprawy cywilne

Mec. Jolanta Budzowska, radca prawny specjalizująca się w sprawach o błędy medyczne, ocenia, że kierunek zakładanych zmian w procedurze cywilnej jest poprawny, ale - zastrzega - należałoby spojrzeć na problematykę opiniowania kompleksowo.

- Jeśli pozostawimy w procesie opinie sądowe wykonywane na zlecenie sądu, a jedynie wprowadzimy możliwość przeprowadzania „konkurencyjnego” dowodu z opinii prywatnej wydanej na zlecenie strony przez certyfikowanego biegłego, to taki dualizm nie będzie konstruktywny. Aktualne pozostaną już dziś podnoszone zarzuty odnośnie kompletności materiału, jaki miał do dyspozycji „prywatny” biegły, a koniec końców ocena przydatności takiej opinii i zasadności kosztów jej pozyskania i tak pozostanie arbitralną decyzją sądu - mówi. 

Uważa, że jedynym słusznym rozwiązaniem jest w miarę wierna transformacja do polskiej procedury cywilnej rozwiązania funkcjonującego w Wielkiej Brytanii.

- Zasadą jest tam pełna kontradyktoryjność: to strony, a nie sąd, zlecają sporządzenie opinii wybranym przez siebie biegłym, mając wstępną akceptację urzędnika sądowego dla planowanych kosztów ich pozyskania. Jeśli opinie te są rozbieżne we wnioskach, biegli mają obowiązek sporządzić tzw. joint statement of experts, czyli wspólną opinię, w której wskażą zakresy, w jakich są zgodni oraz zagadnienia, co do których mają odmienne zdanie. Jeśli sąd orzekający i strony mają do biegłych dalsze pytania, biegli składają przed sądem orzekającym opinie ustną, kolejny raz „broniąc” swojego stanowiska - podkreśla. 

Mec. Budzowska uważa, że tak zebrany materiał, dostarczający wiadomości specjalnych, jest podstawą do orzekania dla sądu, który ma komfort wyboru opinii o zweryfikowanej rzetelności. - Częściej jednak dochodzi do ugody, bo wynik pracy biegłych umożliwia stronom racjonalną ocenę ich sytuacji procesowej. Koszty procesu, w tym opinii biegłych, ponosi jak u nas – strona przegrywająca - mówi. 

Podkreśla, że takie rozwiązanie zdejmuje z sądu obowiązek wyszukiwania biegłych, eliminuje ryzyko powoływania niekompetentnych ekspertów, oszczędza czas i koszty kolejnych, nic nie wnoszących do sprawy opinii uzupełniających wydawanych przez dzisiejszych biegłych sądowych. - W mojej ocenie, obecna niska jakość opinii biegłych sądowych, na których wybór strony w praktyce nie mają żadnego wpływu, wprost przekłada się na brak komfortu sądów orzekających w zakresie oceny merytorycznej sprawy - dodaje.

 


Prywatne opinie biegłych - tylko z certyfikatem 

Prof. Tadeusz Tomaszewski, pełnomocnik ministra sprawiedliwości ds. biegłych sądowych, który sam jest biegłym sądowym w rozmowie z Prawo.pl podkreśla, że autorami opinii prywatnych nie byliby „ludzie z ulicy”, tylko certyfikowani biegli wpisani na listę biegłych sądowych. - W nowej ustawie taką certyfikację chcemy wprowadzić - mówi. Tylko certyfikowany biegły wpisany na listę sądową mógłby być autorem opinii prywatnej – wyjaśnia prof. Tomaszewski. Miałoby to gwarantować odpowiedni poziom takich opinii. 

Mec. Budzowska zauważa, że bazą do wyboru biegłych w systemie brytyjskim jest lista certyfikowanych biegłych, ale jest to raczej przewodnik ułatwiający wyszukanie biegłego i wstępną weryfikację jego kwalifikacji, a nie nakaz. - Nie jest wykluczone zlecenie opinii ekspertowi spoza listy - mówi. 

Mec. Tymiński podkreśla, że jeżeli chodzi o przyznawanie certyfikatów biegłym, to ocena wymaga poznania szczegółów tego rozwiązania. - Na pewno zobowiązanie biegłych do odbycia pewnego przeszkolenia w kierunku tym, jak pisać opinię użyteczną dla organów procesowych, jest pożądane. - Ja zwracam jednak uwagę, że obecnie to przede wszystkim zaufanie strony czy moje do rzetelności i wiedzy danej osoby skłania do powierzenia jej opinii prywatnej. Fakt, czy dana osoba ma certyfikat czy nie, nie będzie chyba więc kluczowy. Równocześnie, jeżeli mamy wprowadzać certyfikaty, to powinni je zdobyć również biegli sądowi - mówi. 

Dowiedz się, jak zmiany w prawie w 2024 r. wpłyną na obowiązki placówek medycznych – czytaj więcej >>>