Granica wieku - 65 lat dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn i jest terminem prawa materialnego, co oznacza, że jego upływ  wywołuje skutek prawny w postaci wygaśnięcia praw lub obowiązków o charakterze materialnym. Nie ma więc możliwości przedłużenia zatrudnienia komornika - wskazuje rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Krzysztof Pietrzyk.  

Na sprawę zwrócili nam uwagę komornicy i prawnicy, którzy wzięli udział w akcji "Poprawmy prawo" zorganizowanej przez redakcje Prawo.pl i LEX. Jak podkreślali w swoich zgłoszeniach, kwestia ta budzi wątpliwości nie tylko związane z samą granicą wieku, ale też z faktem, że komornik przechodzi na emeryturę w wyniku odwołania ze stanowiska - a to może mieć w ich ocenie pejoratywny wydźwięk. 

Czytaj: Czy komornik powinien oceniać przedawnienie? MS szykuje zmiany>>

Wymóg niezgodny z prawem unijnym 

O tym, że sprawa budzi spore emocje świadczy fakt, że na problem zwracają uwagę nie tylko komornicy. Wskazują również na niezgodność tak ujętych przepisów z wymogami prawa unijnego. 

- Przepisy art. 15a ust 1 pkt 3 oraz art. 19 ust 1 pkt 2 ustawy o komornikach sądowych stanowiące o obligatoryjnym odwołaniu komornika sądowego ze stanowiska wyłącznie z powodu ukończenia 65 roku życia stanowią przejaw dyskryminacji bezpośredniej w rozumieniu art. 2 ust. 2 i art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady nr 2000/78/WE i nie powinny być stosowane - wynika ze zgłoszenia radcy prawnego Kacpra Tybuszewskiego.  

Art. 2 dyrektywy określa czym jest dyskryminacja i jakie są jej przejawy, a art. 6 ust. 1 wskazano, że Państwa Członkowskie mogą uznać, iż odmienne traktowanie ze względu na wiek nie stanowi dyskryminacji ale pod warunkiem, że w ramach prawa krajowego zostanie to obiektywnie i racjonalnie uzasadnione zgodnym z przepisami celem, w szczególności celami polityki zatrudnienia, rynku pracy i kształcenia zawodowego, i jeżeli środki mające służyć realizacji tego celu są właściwe i konieczne.

Rzecznik KRK przyznaje, że zmiana ta nie zyskała aprobaty środowiska komorniczego. - Zdaniem wielu, odwołanie komornika sądowego z chwilą ukończenia 65. roku życia skutkuje traktowaniem komorników w sposób mniej korzystny w porównaniu do innych osób wykonujących prawniczą działalność zawodową i posiadających status funkcjonariusza publicznego lub zawodu zaufania publicznego, mowa więc o notariuszach, sędziach, czy prokuratorach. Dodatkowo można wskazać, że jeżeli w pracy komornika nie odnotowano przypadków istotnych uchybień, a kontrole przeprowadzane w kancelarii takiego komornika kończyły się pozytywną oceną jego pracy, to automatyczne wygaszenie jego uprawnień zawodowych należy ocenić jako ingerencję niezgodną z zasadą proporcjonalności, a idąc dalej należy ją z całą stanowczością ocenić jako dyskryminującą - mówi. 

Czytaj: Szykuje się e-licytacja nieruchomości - rząd przyjął projekt>>

Doświadczenie ma istotne znaczenie

Kolejną kwestią, na którą zwraca uwagę środowisko komorników jest doświadczenie, nabywane - podobnie jak w przypadku innych prawników - wraz z wiekiem. 

- Charakter pełnionej służby przez komornika mieści się w katalogu zawodów prawniczych, nie różni się on w istotny sposób od innych zawodów zaufania publicznego. Stopień informatyzacji egzekucji jest jednak tak dalece posunięty, iż w znaczący sposób ma wpływ na metodykę pracy komornika sądowego. Stan fizyczny komornika w odniesieniu do osobistego wykonywania przez niego wielu czynności nie ma dziś żadnego znaczenia. Na uwagę zasługuje także fakt, iż dostęp do zawodu komornika jest dziś właściwie nieograniczony. Do środowiska komorników sądowych mają dziś dostęp młodzi, coraz lepiej wykształceni ludzie. Niestety statystyki pokazują, iż zainteresowanie zawodem komornika sądowego jest znikome i z roku na rok spada - dodaje rzecznik. 

I powołuje się choćby na rok 2019, w którym w Izbie Komorniczej w Warszawie aplikację rozpoczęły... cztery osoby. W jego ocenie uregulowanie takie nie determinuje więc włączania młodych osób do zawodu. - Powołanie na stanowisko komornika jest determinowane wieloma określonymi w ustawie czynnikami (art. 11 i następne). W związku z tym nie można powiedzieć, że sposobem na zmianę pokoleniową jest arbitralne określenie granicy wieku odejścia komorników, zwłaszcza, że europejskie tendencje zmierzają w kierunku przedłużania okresu zatrudnienia i pracy z uwagi na fakt, iż coraz dłużej żyjemy oraz kryzys demograficzny - wskazuje. 

 

Sądy też dostrzegły problem dyskryminacji

Kwestia odwoływania komorników w związku z ukończeniem 65 roku życia oparła się zresztą o sądy. Jeden z komorników odwołanych na tej podstawie, w lutym 2019 r. złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ten ją uwzględnił i w efekcie kasacji Ministra Sprawiedliwości sprawa trafiła do NSA. 

Wyrok NSA>>>

Komornik podnosił, że przez cały okres wykonywania swojej pracy nie był karany dyscyplinarnie, a dokonywane kontrole w kancelarii kończyły się wynikiem pozytywnym. Co więcej, prowadził kancelarię z wpływem ok. 1000 spraw rocznie, przy czym nie prowadził spraw spoza wyznaczonego rewiru, nie był więc tzw. hurtownikiem. Dodał, iż jako funkcjonariusz publiczny działający przy Sądzie Rejonowym wykonywał powierzone mu zadania w sposób rzetelny, bez zastrzeżeń ze strony osób nadzorujących pracę komornika.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uwzględnił skargę i uchylił decyzję o odwołaniu komornika. Według niego arbitralną jest ocena, iż wiek 65 lat jest wystarczająco zaawansowany, by stanowić górną granicę wieku dla wykonywania działalności zawodowej komornika, biorąc pod uwagę, że komornicy dysponują zespołem środków osobowych (asesorzy, aplikanci) i rzeczowych (kancelaria komornicza) służących wykonywaniu przypisanych im zadań, wykonują czynności egzekucyjne na własny rachunek, działają na zasadach samofinansowania, na własne ryzyko i ponoszą odpowiedzialność osobistą za prowadzoną działalność. Co więcej, zdaniem WSA samo osiągnięcie wieku emerytalnego nie może uzasadniać odwołania, gdyż ani szybkość ani sprawność postępowania nie jest warunkowana wiekiem, lecz charakterem i celem czynności egzekucyjnych. 

- Żadna z czynności egzekucyjnych nie wymaga od nich szczególnej sprawności fizycznej, która wyróżniałaby ich na tle innych zawodów, prawniczych - podkreślał sąd, wskazując jednocześnie, że arbitralne odwołanie komornika sądowego z chwilą ukończenia 65 roku życia skutkuje tym, iż osoby wykonujące działalność zawodową jako komornicy i mający status funkcjonariuszy publicznych są traktowane mniej korzystnie niż inne osoby wykonujące prawniczą działalność zawodową i również mające status funkcjonariuszy publicznych lub zawodu zaufania publicznego, w szczególności notariusze (nie można pominąć regulacji dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów i prokuratorów). Uznał również, że przyjęte w art. 19 ust. 1 pkt 2 ustawy o komornikach rozwiązanie stanowi przejaw dyskryminacji bezpośredniej z uwagi na wiek i nie może stanowić podstawy do odwołania komornika z chwilą ukończenia przez niego 65 lat.

Przychylił się do tego zresztą Naczelny Sąd Administracyjny. Zgodził się z WSA, że istniejące regulacje, jak w przypadku notariuszy i prokuratorów mogłyby także znaleźć zastosowanie w stosunku do komorników sądowych, tym bardziej, że odrębną podstawą skutkującą odwołaniem komornika jest jego stan zdrowia, tzn. Minister Sprawiedliwości odwołuje komornika z powodu choroby lub utraty sił kiedy został uznany przez lekarza orzecznika ZUS za całkowicie niezdolnego do pełnienia obowiązków komornika lub bez uzasadnionej przyczyny odmówił poddaniu się badaniom. Wskazał również na niezgodność przepisu z dyrektywą unijną.