- W związku z pracą w trybie zdalnym oraz organizowanymi spotkaniami i szkoleniami online jesteśmy zobowiązani do zachowania schludnego wyglądu i dbałości o otaczającą przestrzeń. Jeśli nie masz eleganckiego tła domowego wykorzystaj te z aplikacji. Nie wszyscy muszą widzieć wyposażenie mieszkania i czy jest w nim porządek - takie sformułowania znalazły się w oficjalnym liście pewnego zastępcy burmistrza skierowanym do dyrektorów szkół i nauczycieli, który po publikacji w sieci wywołał prawdziwą burzę komentarzy. Nie każdy pracownik dysponuje bowiem odpowiednio dużym i eleganckim mieszkaniem z miejscem przeznaczonym do pracy, które idealnie prezentuje się na telekonferencjach. O ile więc sama zasadność zaleceń przygotowania się do pracy z domu i odbywania telespotkań nie budzi zastrzeżeń, to użyte sformułowania - już tak.

Opracowywane przez pracodawców regulaminy i instrukcje organizacji pracy zdalnej są przydatne, ale użyte w nich określenia nie mogą naruszać godności pracowników.

Zobacz procedurę w LEX: Zasady wykonywania pracy zdalnej w okresie stanu epidemii >

- W tym ogłoszeniu raczej ciężko dopatrzeć się przejawów naruszenia godności. To raczej wskazówka, żeby odpowiednio przygotować stanowisko pracy. Są sytuacje, kiedy uczestnicy zdalnych konferencji czują się niezręcznie, a czasami wręcz są zażenowani. Zgodnie z kodeksem pracy pracownik jest zobowiązany do przestrzegania zasad współżycia społecznego. Ta sugestia może wiązać się z tym ogólnym obowiązkiem. Zupełnie inaczej należałoby ocenić zachowanie pracodawcy, który takie polecenie wydałby konkretnej osobie na forum publicznym – napisała pod postem na Linkdinie dr hab. Monika Gładoch, prof. UKSW, kierownik Katedry Prawa Pracy, radca prawny.

Czytaj również: Praca zdalna. Rewolucja, która stała się codziennością>>
 

Wizerunek firmy a obowiązki pracownicze

Zgodnie z art.  100 par. 1 Kodeksu pracy, podstawowym obowiązkiem pracownika jest wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. Pracownik, w myśl par. 2 tego artykułu zobowiązany jest w szczególności:

  1. przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy;
  2. przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku;
  3. przestrzegać przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów przeciwpożarowych;
  4. dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę;
  5. przestrzegać tajemnicy określonej w odrębnych przepisach;
  6. przestrzegać w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego.

 

Zasady współżycia społecznego są na ogół rozumiane jako społecznie akceptowane zachowanie w miejscu pracy, takie jak kultura osobista czy respektowanie przyjętych zwyczajów. 

Zobacz procedurę w LEX: Praca zdalna podczas kwarantanny i izolacji – zasady nabywania prawa do świadczeń i ich rodzaj >

W przypadku videokonferencji odbywanych w ramach pracy zdalnej w grę wchodzić może jednak nie tylko przestrzeganie zasad współżycia społecznego, ale także dbałość o dobro zakładu pracy, czyli wizerunek.

- Pracując zdalnie trzeba zadbać o to, aby stanowisko pracy i przestrzeń wokół niego była jak najbardziej neutralna, a jeśli decydujemy się na zastosowanie tła dostępnego w programach komputerowych, to takiego, które odpowiada charakterowi naszej pracy. Podobnie jak i nasz strój – schludny, bo pamiętać należy, że jesteśmy w pracy. To też jest w interesie pracownika. Niestety, nie wszyscy mają wyczucie smaku. Tymczasem zgodnie z zasadą współżycia społecznego mamy obowiązek myśleć o innych, a przestrzegając zasady dbania o dobro zakładu pracy, także o wizerunek firmy – podkreśla prof. Monika Gładoch.

Zdarzają się jednak sytuacje, które potrafią wprawić w zażenowanie uczestników spotkań online. Niewłaściwy strój na videokonferencji albo tło a w nim przemykające się osoby niekompletnie ubrane czy znajdujące się w zasięgu kamerki internetowej pozostałości po imprezie z dnia wczorajszego (puste puszki czy butelki) nie robią dobrego wrażenia na innych. Jeśli jeszcze jest to zewnętrzne spotkanie, w którym uczestniczy pracownik oddelegowany przez przełożonego, to jego zachowanie wpływa także na postrzeganie firmy. Nic więc dziwnego, że pracodawcy zaczęli regulować organizację pracy zdalnej w różnego rodzaju zaleceniach, zarządzeniach czy instrukcjach. Przykład zastępcy burmistrza, o którym wspomnieliśmy na wstępie jest dowodem na to, że pracodawcy powinni ważyć słowa, aby nie narazić się na zarzut godzenia w dobra osobiste.

 


Zalecenie w ogólnej formie

Zdaniem prof. Moniki Gładoch, tekst polecenia powinien być wyważony, tak aby nikogo nie urazić.  – Zalecenie czy zarządzenie powinno mieć ogólną i neutralną formę, żeby nikogo nie dotknęło.
- W przypadku lekceważenia polecenia pracodawcy, szef będzie mógł wyciągnąć konsekwencje prawne. Nierespektowanie zarządzenia w tym zakresie należy uznać za nieprzestrzeganie porządku i organizacji pracy, za co grozi kara porządkowa. - Wydawanie zarządzeń dla pracy zdalnej to teraz nowy trend – mówi adwokat dr Liwiusz Laska, b. przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, pełnomocnik Związku Metalowców i Hutników. I dodaje: - Nikt jednak nie chce ustalić ani godzin pracy dla pracowników wykonujących pracę zdalnie, ani ich bycia off line, czyli godzin wyłączenia. Zdarzają więc spotkania, które zaczynają się w piątek o godzinie 15:00 i trwają 2 godziny, choć nikt ich wcześniej nie uprzedzał.

Dr Laska przyznaje jednak, że na takich spotkaniach online ludzie różnie wyglądają. Pracodawca ma więc prawo wymagać, aby pracownik wyglądał schludnie i przestrzegał obowiązującego w firmie dress code’u. – Co innego, gdyby zmusił wszystkich pracowników do ubrania się np. w zielone koszule, ale wtedy te koszule musiałby zapewnić im sam.  Skoro mamy videokonferencje, to znaczy to, że obraz jest ważny – podkreśla dr Liwiusz Laska.