Na portalach z ofertami pracy i opiniami o pracodawcach nie brakuje informacji o obniżonych nagle wynagrodzeniach, które pracownicy zamierzają zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy, bo nie wiedzą, dlaczego na ich konto wpływa mniej pieniędzy niż do tej pory. Niektórzy lepiej zorientowani oczekują, że pracodawca „podzieli się z nimi” otrzymywanym dofinansowaniem. I choć w tym ostatnim przypadku jest to dowodem na niezrozumienie mechanizmów pomocy, z jakiej mogą skorzystać przedsiębiorcy, to faktem jest, że wielu pracowników nie ma większej wiedzy na temat przewidzianego w tzw. tarczy antykryzysowej mechanizmu. – Czy mam prawo wiedzieć, czy pracodawca dostał dofinansowanie do mojego wynagrodzenia – pyta czytelnik. Inny z kolei zastanawia się, jakie informacje w tym zakresie ma prawo uzyskać od pracodawcy. – Mamy obniżony wymiar czasu pracy, ale każą nam przychodzić do pracy – pisze w mailu do redakcji.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność pracowników i współpracowników za nieprzestrzeganie procedur związanych z ograniczeniami epidemicznymi >

 


Informacja o porozumieniu

Przepis art. 15g ustawy w sprawie COVID-19, który reguluje kwestie dofinansowania do wynagrodzeń pracowników objętych przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy, nie nakłada na pracodawców żadnego obowiązku informacyjnego. Skorzystanie przez pracodawcę z pomocy państwa uzależnione jest od zawarcia porozumienia ze związkami zawodowymi, a jeżeli ich nie ma w firmie, to z przedstawicielem pracowników (ust. 11). Kopia porozumienia - w ciągu pięciu dni roboczych od jego zawarcia - ma trafić do właściwego okręgowego inspektoratu pracy. I tyle na ten temat mówią przepisy.

Zobacz procedurę w LEX: Dofinansowanie wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP) >

- Pracodawcy nie mają obowiązku informowania pracowników o zawarciu porozumienia – mówi Przemysław Ciszek, radca prawny, partner w kancelarii C&C Chakowski & Ciszek, wykładowca Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie i Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie. I dodaje: Pracodawcy nie robią z tego tajemnicy i zawarcie porozumienia jest ogłaszane w zakładzie pracy, choć żaden przepis prawa tego nie nakazuje.  

Zobacz procedurę w LEX: Łączenie różnych formy pomocy – zwolnienie ze składek ZUS i pomoc ze środków FP, FGŚP >

 

Co więcej, jak podkreśla mec. Ciszek, z formalnego punktu widzenia także przedstawiciele pracowników nie mają obowiązku informowania o zawarciu porozumienia z pracodawcą w sprawie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy oraz o jego szczegółach.

Czytaj w LEX: Pomoc udzielana z FGŚP przedsiębiorcom w związku z epidemią >

- Tam, gdzie działają związki zawodowe, nie ma zasadniczo problemów z przepływem tego rodzaju informacji. Miałem jednak sygnały, że w firmach, gdzie porozumienia zostały podpisane z przedstawicielem pracowników, bardzo często osoby zatrudnione nie wiedziały, dlaczego otrzymują obniżone wynagrodzenie. Nie wiedziały nawet, że firma otrzymuje pomoc finansową ze strony państwa – mówi Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ. Jego zdaniem, podstawowym problemem jest tryb, w jakim wybiera się przedstawiciela pracowników w danym zakładzie pracy. – Często wybór ten jest dokonywany przez samego pracodawcę, który de facto wskazuje powolne sobie osoby. Zdarza się również, że pracownicy nie wiedzą, kto jest tym ich przedstawicielem, ani też na co się zgodził podpisując porozumienie. Dlatego optymalnym rozwiązaniem dla pracowników jest tworzenie związków zawodowych – podkreśla Sebastian Koćwin. 

Czytaj również: Niepewne dofinansowanie do wynagrodzeń z tarczy 4, jeśli była pomoc z pierwszej>>
 

Co może pracownik?

Pracownicy nie muszą jednak czuć się bezradni. - Zgodnie z art. 85 par. 5 Kodeksu pracy, pracodawca na żądanie pracownika, jest obowiązany udostępnić do wglądu dokumenty, na których podstawie zostało obliczone jego wynagrodzenie. Jeśli pracownik tego zażąda, wówczas pracodawca będzie musiał pokazać porozumienie, bo nie może odmówić – twierdzi mec. Przemysław Ciszek. Przyznaje jednak, że dużo jest firm, w których pracownicy z różnych względów boją się pójść do kadr i zapytać o to, dlaczego otrzymują obniżone wynagrodzenie.

 


- Wielu pracodawców nie komunikuje się z pracownikami, przez co ci ostatni nie wiedzą, dlaczego na ich konta zaczynają wpływać niższe kwoty z tytułu wynagrodzeń niż to było do tej pory. Tymczasem gdyby odpowiednio wcześniej o tym poinformowali, to można byłoby uniknąć np. skarg do Państwowej Inspekcji Pracy – podkreśla mec. Ciszek. I dodaje: Zawsze lepiej jest komunikować się z pracownikami, niż później tłumaczyć się Państwowej Inspekcji Pracy w trakcie kontroli.

Sprawdź w LEX: Czy pracownik może skutecznie złożyć drogą mailową pracodawcy oświadczenie dotyczące zgody na otrzymywanie drogą elektroniczną korespondencji kadrowej? >