Nowe przepisy implementujące unijną dyrektywę, które nałożyły sporo nowych obowiązków na przedsiębiorców, obowiązują od stycznia br. Ich generalnym celem jest lepsza ochrona konsumentów – zwłaszcza zapewnienie im jasnych, przejrzystych informacji, również o promocjach. Miały one ukrócić niektóre wątpliwe praktyki, związane z manipulowaniem wysokością cen. Nowe przepisy objęły zarówno sklepy stacjonarne, jak te działające w sieci. Na początku największy problem stanowił sposób oznaczania najniższej ceny z ostatnich 30 dni.

Czytaj też: Przepisy implementujące unijną dyrektywę Omnibus działają, ale wymagają doprecyzowania >>

UOKiK sprawdza platformy e-commerce

Jak wykazały kontrole przeprowadzone przez UOKiK, nieco inaczej wyglądało to w sklepach internetowych. Na platformach problemem bywał również sposób oznaczania cen, ale częstszym naruszeniem był nieprawidłowy sposób informowania o tym, że sprzedający podmiot jest przedsiębiorcą, a informacje o podziale obowiązków pomiędzy platformą a sprzedawcami były umieszczone w różnych miejscach. Większość przedsiębiorców po interwencji UOKiK albo naprawiło wcześniejsze błędy, albo zadeklarowało takie działania w przyszłości. Chodzi  m.in. o: Glovo, Uber Eats, Pyszne.pl, Wolt, Bolt Food, Aliexpress, Wakacje.pl, Uber, Morele.net, Empik, Triverna.pl, Amazon i Allegro.

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Dyrektywa Omnibus -ważne zmiany w ochronie konsumentów >

 

Zarzuty dla trzech platform

W tym gronie nie znalazły się jednak trzy popularne platformy – Zalando, Booking i Travelist. Tym przedsiębiorcom UOKiK postawił zarzuty naruszenia zbiorowych praw konsumentów, ze względu na brak wprowadzonych zmian i woli współpracy. Grozi im kara do 10 proc. rocznego obrotu.

- Prawidłowo realizowany obowiązek informacyjny to większa ochrona konsumentów korzystających z e-commerce. Kupując produkty, zamawiając jedzenie czy decydując się na skorzystanie z usługi poprzez platformę internetową, konsumenci powinni mieć łatwy dostęp do kluczowej informacji o tym, czy podmioty, z którymi zawierają umowę, są przedsiębiorcami, czy osobami fizycznymi nieprowadzącymi działalności gospodarczej. Od tego zależą choćby przysługujące im prawa. Jeśli nie zawierają umowy z przedsiębiorcą – nie są chronieni prawem konsumenckim i nie dotyczą ich wynikające z niego przywileje. Przykładowo, nie będą mieć zapewnionej ustawowej możliwości odstąpienia od umowy zawartej na odległość - stwierdził Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Sprawdź w LEX: W jaki sposób i w jakim zakresie tzw. Dyrektywa omnibus wpływa na obowiązki przedsiębiorcy z perspektywy ochrony danych osobowych? >

Jak przekazał jednak PAP, Zalando po komunikacie wydanym przez urząd poinformowało, że „podejmuje kroki, by informacja o tym, że na Zalando sprzedają wyłącznie przedsiębiorcy, była bardziej przejrzysta dla klientów”. Zadeklarowało również podjęcie współpracy z UOKiK w celu prawidłowego wdrożenia przepisów i realizacji obowiązków.

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Dyrektywa Omnibus, cyfrowa i towarowa czyli zmiany w ochronie konsumenta >

 

Cena promocyjna: 106.2 zł

|

Cena regularna: 118 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Handel wciąż ma problem z wdrożeniem przepisów

Anna Gołębiowska, radca prawny w GKR Legal, potwierdza, że mimo dziewięciu miesięcy obowiązywania nowych przepisów, wątpliwości interpretacyjne i praktyczne wciąż występują. I to zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych.

- Problem dotyczy e-commerce, gdzie sklepy internetowe nie wskazują najniższej ceny z ostatnich 30 dni obok obniżonej ceny (np. przekreślając tylko wyższą cenę), albo wskazują ją w sposób nieczytelny (małą i niewyraźną czcionką) lub w sposób wprowadzający w błąd, np. obok aktualnej obniżonej ceny podano „- 20 proc. ceny początkowej” – wymienia prawniczka.

Czytaj też w LEX: Zmiany w regulacjach dotyczących ochrony konsumentów ze szczególnym uwzględnieniem przepisów implementujących dyrektywę Omnibus >

Z kolei w sklepach stacjonarnych problemy widoczne są głównie… na metkach. Klient gubi się w oznaczeniach, bo metka wskazuje kilka cen, które są pokazane w taki sposób, że nie wiadomo, czego dotyczy obniżka. Czasami promocje są też oznaczane „zbiorowo” – na przykład na wieszaku z wieloma ubraniami, a nie indywidualnie.

- Niewątpliwie handel ma nadal problem z dostosowaniem się do nowych zasad wprowadzonych w wyniku implementacji dyrektywy Omnibus. W dużej mierze dotyczy prawidłowego  informowania o cenach, ale - jak pokazują wyniki ostatnich kontroli dokonanych przez UOKiK na platformach handlowych – także obowiązków informacyjnych. Z czego to wynika? Niektóre sieci handlowe lub pojedyncze sklepy nie przeszkoliły pracowników lub nie wprowadziły odpowiednich procedur dotyczących podawania ostatniej najniżej ceny z ostatnich 30 dni obok obniżonej ceny. Niektóre podmioty to zbagatelizowały i nie spieszą się wdrożeniem nowych zasad. Coraz częstsze kontrole i spektakularne kary nakładane także na znane sklepy i marki powinny zminimalizować problem – ocenia mec. Gołębiowska.

Czytaj też w LEX: Usługi finansowe a dyrektywa Omnibus >