Czterdzieści lat temu w Bydgoszczy podczas sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej 19 marca 1981 r. doszło do napaści milicji na zaproszonych przedstawicieli bydgoskiego Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ "Solidarność". Wśród nich znajdowali się także przedstawiciele nieuznawanego przez władze komunistyczne Komitetu Założycielskiego NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych.Po brutalnej akcji Milicji Obywatelskiej, zwłaszcza dotkliwym pobiciu Michała Bartoszcze, Mariusza Łabentowicza i Jana Rulewskiego, wydarzenia bydgoskie szybko nabrały wymiaru ogólnopolskiego, a wobec pobitych podjęto akcję dyskredytującą. Społeczeństwo polskie, wielokrotnie doświadczane w minionych latach kryzysami żywnościowymi, z całą mocą stanęło w obronie działaczy związkowych pobitych przez funkcjonariuszy reżimu komunistycznego. Dało temu wyraz w strajku ostrzegawczym, największym w powojennej historii Polski.
Celem ówczesnych protestów było zwrócenie uwagi władz komunistycznych na problem wyżywienia narodu. W tamtym czasie wprowadzono kartki żywnościowe na mięso, co było ostatecznym dowodem bankructwa polityki gospodarczej, w tym rolnej, rządów PRL. Polityka ta, posługująca się różnymi metodami kolektywizacji rolnictwa, spowodowała, że rolnicza Polska była wielkim importerem żywności. Rolnicy w Polsce, przy wsparciu NSZZ "Solidarność" i Kościoła Katolickiego, powiedzieli "dość" tej degradacji i w całym kraju domagali się gwarancji autentycznej własności gospodarstwa rodzinnego oraz zachowania tradycji i kultury wsi polskiej.
Czterdzieści lat po pamiętnych wydarzeniach bydgoskiego marca Senat Rzeczypospolitej Polskiej, uznając ówczesną postawę powszechnego, bezprecedensowego oporu przeciwko komunistycznej władzy, składa hołd i wyraża wdzięczność wszystkim jego uczestnikom.
Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".