Piotr Müller, rzecznik rządu poinformował we wtorek wieczorem po naradzie w BBN, że zdecydowano "by podjąć się weryfikacji, czy zachodzą przesłanki, aby uruchomić procedury wynikające z art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego".

 - W związku z zaistniałą sytuacją wdrożono procedury, które są przewidziane w takiej sytuacji, w tym m.in. przed chwilą zdecydowano o tym, aby podwyższyć gotowość niektórych jednostek bojowych, wojskowych na terenie Polski oraz zwiększyć gotowość bojową jednostek służb mundurowych na terenie naszego kraju - powiedział.

- W środę na popołudniowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ przedstawię polskie stanowisko wobec obecnej sytuacji – poinformował stały Przedstawiciel RP przy ONZ Krzysztof Szczerski.

15 listopada po południu na terenie powiatu hrubieszowskim doszło do eksplozji ciągnika, która doprowadziła do śmierci dwóch polskich obywateli. Późnym wieczorem resort dyplomacji poinformował, że na terenie wsi Przewodów w woj. lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli RP. Dodano, że w związku z tym zdarzeniem minister Zbigniew Rau wezwał ambasadora Rosji do MSZ z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień.

Rozmowa prezydentów Polski i USA

Przedstawiciele polskich władz na czele z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim rozmawiali z sojusznikami z NATO o eksplozji w Przewodowie. Światowi przywódcy, w tym prezydent USA Joe Biden, zapewnili o wsparciu Polski i dotrzymaniu zobowiązań sojuszniczych. Z kolei doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan rozmawiał z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jackiem Siewierą na temat ostatnich doniesień - podała rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson.

- Widzieliśmy doniesienia z Polski i współpracujemy z polskim rządem, by zebrać więcej informacji. Tuż po otrzymaniu tych doniesień, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan rozmawiał z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Polski Jackiem Siewierą - napisała Watson w oświadczeniu. Dodała, że nie może "potwierdzić doniesień, ani żadnych szczegółów" dotyczących zdarzeń na Lubelszczyźnie. - Dotrzemy do tego, co się stało i jakie będą odpowiednie następne kroki - zaznaczyła.

Czytaj: Prof. Pietraś: Polska powinna uruchomić art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego >>

Co oznacza art. 4 traktatu?

Zgodnie z art. 4 traktatu powołującego NATO "Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron".

Dr Jakub Olchowski z Katedry Bezpieczeństwa Międzynarodowego Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS w Lublinie oraz Instytutu Europy Środkowej, zwraca uwagę, że zastosowanie art. 4  Paktu Północnoatlantyckiego nie ma realnego wymiaru militarnego, z drugiej jednak strony to ważny mechanizm polityczny, bo wskazany wprost w traktacie.

- Generalnie art. 4 nie jest aż tak istotny biorąc pod uwagę, że cały proces decyzyjny w NATO to są niekończące się konsultacje w Radzie Północnoatlantyckiej, w której zasiadają przedstawiciele wszystkich państw członków Paktu. Ten artykuł jednak nie przypadkiem stoi tuż przed art. 5. Uruchomienie art. 4 ma bowiem ogromne znaczenie polityczne, bo jest to oficjalne, formalne uruchomienie NATO. Polityczny sygnał, że NATO jakiemuś zdarzeniu zaczyna się bacznie przyglądać – mówi Jakub Olchowski.

Wskazuje, że art. 4 uruchamia się nie wtedy kiedy dojdzie do agresji na kraj członkowski NATO, ale kiedy sytuacja jest na tyle poważna, że NATO jako całość chce się jej przyjrzeć. Podkreśla jednocześnie, że uruchomienie art. 4 nie jest też proste, bo wymaga uzgodnień ze wszystkimi partnerami, którzy często mają różne interesy polityczne.

Czytaj także: Rząd nie chce Frontexu, bo może bać się "kosztów" unijnego wsparcia>>

Artykuł 4 był już wykorzystywany przez NATO

W historii NATO artykuł 4. był już kilkakrotnie wykorzystywany, m.in. z inicjatywy Turcji w czasie jej konfliktu z Syrią. Turcja zażądała konsultacji w październiku 2012 r. po ostrzale moździerzowym z Syrii. W czerwcu 2012 r. Turcja wystąpiła o zwołanie sojuszniczych konsultacji wobec zestrzelenia jej samolotu rozpoznawczego RF-4E przez Syrię. W 2014 r. ten punkt postanowień Paktu Północnoatlantyckiego wykorzystała Polska, a nasz wniosek poparły Litwa i Łotwa. Był to moment rosyjskiej inwazji na Ukrainę wiosną 2014 r.