Gmina dostała spadek - to czasami nie zysk, a kłopot
Jeśli nie ma spadkobierców lub odrzucają oni zadłużony spadek, gmina musi go przyjąć i spłacić wierzycieli. To dla wielu gmin, szczególnie małych, bardzo kosztowny proces. Co gorsza, komornicy często nie czekają na ustalenie spisu inwentarza i zajmują rachunki bankowe gminy do kwoty, jaką przypuszczalnie będzie stanowić spadek. Takie działanie potrafi sparaliżować funkcjonowanie gminy, która nie tylko nie zyska na spadku, ale jeszcze musi do tego dołożyć.
16.04.2025







