Może to być np. zarząd spółki lub wspólnicy spółki albo sam przedsiębiorca – zależy to bowiem od formy prawnej przedsiębiorstwa. Upoważnieni do działania w imieniu przedsiębiorcy mogą być również jego pracownicy, głównie pracownicy działów sprzedaży, przedstawiciele handlowi, którzy w praktyce najczęściej zawierają w imieniu przedsiębiorcy umowy w bieżących transakcjach. W każdym przypadku, ryzyko tego, że pracownik nie będzie upoważniony do dokonania konkretnej czynności prawnej, ponosi kontrahent przedsiębiorcy. Brak odpowiedniego umocowania pracownika może skutkować tym, że poczynione ustalenia nie będą wiążące dla przedsiębiorcy, a jego kontrahent nie będzie mógł domagać się od niego wykonania obowiązków wynikających z umowy.

Potrzebne pełnomocnictwo

Ustawodawca dostrzegł jednak konieczność ochrony interesów kontrahentów w wyżej opisanej sytuacji, czemu służy art. 97 Kodeksu cywilnego. Przepis ten przewiduje ustawowe pełnomocnictwo dla osoby czynnej w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywane z osobami korzystającymi z usług tego przedsiębiorstwa. W tym zakresie należy zwrócić uwagę na dopuszczalność zastosowania tego przepisu w przypadku zawierania umów za pomocą środków komunikowania się na odległość np. przez internet, czy też telefonicznie lub poza lokalem przedsiębiorstwa. W tych przypadkach upoważnienie do zawarcia umowy w imieniu przedsiębiorcy ocenia się np. na podstawie nazwy stanowiska i łatwiej o pomyłkę co do jego umocowania niż w przypadku dokonywania czynności z pracownikiem w lokalu przedsiębiorstwa np. w punkcie obsługi klienta.

 


Językowe brzmienie art. 97 k.c.

Art. 97 k.c. stanowi, że osobę czynną w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności poczytuje się w razie wątpliwości za umocowaną do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywane z osobami korzystającymi z usług tego przedsiębiorstwa.  W przepisie tym jest mowa  o osobie czynnej w lokalu  przedsiębiorstwa. Opierając się na literalnym brzmieniu tego przepisu, należałoby przyjąć, że nie ma on zastosowania do umów zawieranych za pośrednictwem środków komunikowania się na odległość, ponieważ przy tego rodzaju umowach kwestia fizycznego zlokalizowania pracownika nie ma znaczenia.

Czytaj także: Nowa umowa rezerwacyjna ma lepiej chronić nabywców mieszkań>>
 

Nie tylko umowy zawierane „w lokalu”

Wydaje się, że wątpliwości co do zakresu zastosowania art. 97 k.c. wynikają z posłużenia się w treści tego przepisu pojęciem lokalu przedsiębiorstwa. Lokal przedsiębiorstwa rozumiany funkcjonalnie to miejsce wykorzystywane do obsługi klientów przedsiębiorstwa, czyli inaczej miejsce prowadzenia działalności gospodarczej.  Na zasadzie art. 97 k.c., okoliczność przebywania w lokalu przedsiębiorstwa pozwala przypuszczać uczestnikowi obrotu, że osoba tam działająca ma stosowne umocowanie do dokonywania czynności prawnych w imieniu przedsiębiorcy. Problem pojawia się jednak w sytuacji, kiedy to umowa nie jest faktycznie zawierana w lokalu. Rozwiązaniem mogłoby być przyjęcie szerokiego rozumienia lokalu, wykraczającego poza jego funkcjonalno-przestrzenne definiowanie, a mianowicie obejmującego każde miejsce w przedsiębiorstwie, gdzie znajdują się osoby i urządzenia służące do kontaktów z klientami i zawierania umów, także na odległość.

Coraz częściej sądy stosują art. 97 k.c. na zasadzie analogii do umów zawieranych, np. przy pomocy faksu, internetu (w tym przy wykorzystaniu korespondencji mailowej) lub telefonu. Należy zauważyć, że nawet przy zawieraniu umowy na odległość, przekonanie podmiotów chronionych przez ten przepis o dokonywaniu czynności z osobą umocowaną do działania w imieniu przedsiębiorcy może być uzasadnione racjonalnie ocenianymi okolicznościami zewnętrznymi takimi jak m.in. posługiwanie się pieczątką przedsiębiorcy, wysyłanie wiadomości z jego adresu e-mail, kontakt  z jego numeru telefonu.

Nowoczesna gospodarka wymaga szybkiego podejmowania czynności, a to umożliwia korzystanie z urządzeń technicznych. Formy komunikacji z wykorzystaniem internetu stanowią aktualnie główne narzędzie do porozumiewania się między podmiotami obrotu i składania oświadczeń woli. Tymczasem obecne brzmienie przepisu art. 97 k.c. nie nawiązuje w żaden sposób do umów zawieranych za pośrednictwem środków porozumiewania się na odległość. W takiej sytuacji sądy są niejako zmuszone dostosować brzmienie przepisu do aktualnych realiów zawierania umów. Aktualne brzmienie art. 97 k.c. powoduje, że w dobie powszechnego korzystania z internetu – stanowiącego główny przekaźnik informacji i decyzji, może dojść do różnicowania pozycji klientów znajdujących się bezpośrednio w lokalu do tych, którzy zawierają umowę na odległość.

 

 

Potrzeba dostosowania art. 97 k.c. do obecnych realiów

Instytucja uregulowana w art. 97 k.c. ma zabezpieczać interesy podmiotów dokonujących czynności prawnych z osobą czynną w lokalu przedsiębiorstwa. Cel tego przepisu przemawia za dopuszczalnością jego zastosowania również do czynności dokonywanych za pośrednictwem środków komunikowania się na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, pomimo  tego, że literalne brzmienie art. 97 k.c. nie pozwala na takie rozszerzenie zastosowania tego przepisu. Jak już wyżej wskazano, nawet w przypadkach zawierania umów na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa przekonanie kontrahenta, że dokonuje czynności prawnej z osobą umocowaną do działania w imieniu przedsiębiorcy może być uzasadnione w świetle racjonalnie ocenianych okoliczności zewnętrznych.

Nienowelizowany dotychczas art. 97 k.c. jest nieadekwatny do zmieniających się warunków obrotu gospodarczego i coraz większej liczby transakcji dokonywanych za pomocą środków komunikowania się na odległość. Brak jednolitości poglądów co do dopuszczalności rozszerzenia zastosowania tego przepisu w omawianym zakresie może rodzić ryzyko nadużyć i stanowić barierę dla efektywnej działalności przedsiębiorstw. Uzasadnia to potrzebę dostosowania przestarzałego art. 97 k.c. do obecnych realiów gospodarczych i technologicznych. Jednocześnie należy zaznaczyć, że aby uniknąć nadużyć przy zastosowaniu art. 97 k.c. do umów zawieranych również za pomocą środków komunikacji na odległość, konieczna jest ostrożna ocena spełnienia przesłanek tego przepisu.

Autorki:
Klaudia Malik prawnik w Kancelarii Radców Prawnych Daćków i Chwastyk sp.p.
Patrycja Bińczak prawnik w Szmyrka Nawrat & Wspólnicy spółka jawna