Czytaj: TSUE: Izba Dyscyplinarna SN nie może sądzić sędziów>>

Jednocześnie pierwsza prezes zabroniła pracownikom Biura Podawczego SN rejestrowania nowych spraw jako należących do właściwości Izby Dyscyplinarnej, albo prezesa tej Izby i rejestrowanie ich jako podlegających Izbie Karnej lub Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

W postanowieniu  8 kwietnia br. Trybunał Sprawiedliwości UE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. W ten sposób Trybunał zareagował na wniosek o tymczasowe zawieszenie do czasu wydania ostatecznego wyroku, jaki złożyła Komisja Europejska. Polski rząd argumentował, że wniosek jest nieuzasadniony.

 

Następnego dnia prezes Gersdorf wezwała Izbę Dyscyplinarną do natychmiastowego powstrzymania się od rozpatrywania wszelkich spraw, a sędziów Izby Dyscyplinarnej "do natychmiastowego powstrzymania się od jakichkolwiek czynności związanych z rozpoznawaniem spraw" należących do kompetencji tej Izby. Z kolei pracowników Izby Dyscyplinarnej I prezes SN wezwała do przekazania wszystkich akt spraw, również tych zakończonych, do innej izby SN właściwej do ich rozpoznania.

Czytaj: Pierwsza prezes SN wzywa Izbę Dyscyplinarną do zaprzestania działalności>>
 

Jednak Izba Dyscyplinarna nie zastosowała się do tego wezwania i 10 kwietnia br. skierowała do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne dotyczące prawa stosowania przez TSUE środków tymczasowych dotyczących funkcjonowania sądownictwa w państwach członkowskich UE. Do wezwania Gersdorf odniósł się wtedy  prezes Izby Dyscyplinarnej Tomasz Przesławski. Jak podkreślił w oświadczeniu, przyjął to wezwanie "z niepokojem, wynikającym z troski o prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce".

Czytaj: Izba Dyscyplinarna nie zawiesza się i pyta TK o status postanowienia TSUE>>

- Niewykonanie postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o zawieszeniu Izby Dyscyplinarnej może doprowadzić do kar finansowych i nierespektowania przez państwa UE wyroków polskich sądów - twierdzi prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf. W rozmowie z Prawo.pl stwierdziła też, że powstrzymanie się przez Izbę Dyscyplinarną od rozpoznawania spraw jest "niezbędne nie tylko dla zapewnienia ochrony praw uczestników postępowań sądowych, ale także dla powstrzymania pogłębiającego się chaosu prawnego w Polsce".