Związek Banków Polskich dostrzegał i dostrzega korzyści z mediacji - odpowiada jego wiceprezes Jerzy Bańka, ma jednak duże wątpliwości czy samych frankowiczów do takich sposobów rozstrzygania sporów uda się zachęcić. 

Czytaj: TSUE stanął po stronie frankowiczów>>

Pismo Tomasza Parkasiewicza, dyrektora Centrum Mediacji Gospodarczej przy KRRP to efekt wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października, za sprawą którego sądy mogą albo "odfrankowić" kredyt, albo unieważnić umowę. Jak szacują prawnicy, po tym orzeczeniu liczba pozwów dotyczących kredytów frankowych może wzrosnąć z kilku tysięcy do nawet kilkudziesięciu tysięcy, a to z kolei może prowadzić do  - jak mówią - wręcz sparaliżowania sądów. Radcowie prawni rozwiązania upatrują w mediacji, adwokaci mówią wprost: za wcześnie, trzeba poczekać na więcej korzystnych wyroków przed polskimi sądami. 

 

POLECAMY

Ugoda pozasądowa racjonalnym rozwiązaniem 

Pismo skierowane zostało do największych banków - PKO BP, Pekao SA, Santander Bank Polska SA, mBank SA, ING Bank Śląski SA, BNP Paribas Polska SA, Bank Millennium SA,Alior Bank SA, Getin Noble Bank SA, Bank Handlowy w Warszawie SA, Idea Bank SA i BOŚ Bank SA oraz  stowarzyszeń występujących w imieniu frankowiczów: Stowarzyszeniu STOP BANKOWEMU BEZPRAWIU i Stowarzyszenie na Rzecz Obrony Praw Konsumenta i Obywatela PRO FUTURIS. 

Jego autor wskazuje w nim, że działania zmierzające do wypracowania ugody pozasądowej są w tej sytuacji, przy groźbie zalewu sądów pozwami dotyczącymi kredytów frankowych - racjonalnym rozwiązaniem. 

Czytaj: 
MS i samorządy za kolejnymi zachętami do mediacji>>
Mediacje w Polsce zbyt rzadko wykorzystywane>>

 

- Pozwoli ona nie tylko na uchylenie niepewności co do  roszczeń wynikających z zawartej umowy kredytowej oraz na zapewnienie wykonania zobowiązań z niej wynikających, ale znacząco ograniczy koszty konieczne do poniesienia dla rozwiązania problemu. Efektywnym sposobem działania w tym zakresie jest instytucja mediacji, stanowiąca pozasądową metodę rozwiązywania sporów stwarzającą szansę na korzystne dla obu stron rozwiązanie - do wykorzystania której zachęcam - czytamy. 

Przypomina też, że Centrum Mediacji Gospodarczej zrzesza certyfikowanych, wyspecjalizowanych mediatorów, którzy - jak dodaje - ukończyli 40-godzinne szkolenie mediacyjne zgodne ze standardami Społecznej Rady ds. Alternatywnych Metod Rozwiązywania Sporów przy Ministrze Sprawiedliwości oraz odpowiadające zaleceniom Europejskiej Komisji na Rzecz Skutecznego Wymiaru Sprawiedliwości. I oferuje możliwość skorzystania z usług 155 radców prawnych - mediatorów odsyłając do ich listy. 

Czytaj w LEX: Postępowanie pojednawcze po reformie KPC >

Pismo ku rozwadze i z listą mediatorów

W rozmowie z Prawo.pl dyrektor wyjaśnia, że pisma zostały skierowane ku rozwadze zarówno banków jak i stowarzyszeń reprezentujących frankowiczów. - Po wyroku TSUE – można powiedzieć – mamy nieco gorączkową atmosferę, która być może będzie skutkowała skierowaniem wielu spraw na drogę sądową. W tym momencie szacuje się, że takich pozwów jest kilka tysięcy, a na skutek wyroku może ich być nawet kilkadziesiąt tysięcy. Stąd te pisma już teraz, by obie strony mogły rozważyć, czy nie warto by było skorzystać z mediacji jako pozasądowej, a przy tym efektywnej metody rozwiązania sporu – mówi. 

Przyznaje równocześnie, że to wymaga pewnej zmiany sposobu myślenia, i to z obu stron. - Jak myślimy spór, to w pierwszej kolejności do głowy nam przychodzi proces sądowy, a ten spór to nic innego jak przeciwstawne stanowiska i można to rozstrzygnąć drogą ugody mediacyjnej - dodaje. Zaznacza, że to, iż pisma zostały wysłane już teraz nie oznacza, że radcowie liczą na szybkie propozycje ze strony zainteresowanych, dotyczące przeprowadzania takich mediacji. 

- Przedstawiamy swoją ofertę i zalety tej formy rozstrzygania sporów. Niewątpliwie jest to dużo tańszy sposób, szybszy i efektywniejszy. Statystyki mówią, że ok. 50 proc. a nawet więcej mediacji, kończy się podpisaniem ugody. A to byłoby istotne także ze względu na odciążenie sądów, które są przecież przeciążone – mówi. 

Czytaj w LEX: Mediacja po reformie KPC >

Radcowie prawni liczą na to, że zarówno dla banków jak i frankowiczów postępowanie ugodowe może być w wielu sprawach interesującym rozwiązaniem. Dla tych ostatnich choćby dlatego, że proces może być długotrwały i może nie gwarantować uzyskania tego co oczekują. 

- Według statystyk  proces trwa średnio 540 dni, a mediacja 13 razy krócej.  Zawarcie umowy przed mediatorem, po nadaniu klauzuli wykonalności przez sąd oznacza, że ma ona moc prawną ugody zawartej przed sądem. A przecież rozstrzygnięcie w procesie sądowym wcale nie jest pewne – mówi Parkasiewicz.  

Na listę mediatorów przy Centrum Mediacji Gospodarczej KRRP wpisanych jest 155 mediatorów, w sumie w środowisku radców prawnych jest ich 377, są to radcowie skupieni przy okręgowych izbach radców prawnych. CMG prowadzi nie tylko własną listę ale też koordynuje działalność Ogólnopolskiej Sieci "Ośrodki Mediacji Radców Prawnych". 

 

Mediacja tak - ale nie na tym etapie

Z tym, że mediacje mogą być w sprawach frankowych dobrym rozwiązaniem zgadzają się tez adwokaci. Adwokat Agnieszka Zemke-Górecka, dziekan białostockiej izby i prezes Centrum Mediacyjnego przy NRA wskazuje jednak, że to nie ten etap. 

- Orzeczenie TSUE dopiero zapadło i co istotne, nie przekłada się na wszystkie sprawy. Bo sprawy są różne i są różne okoliczności zawierania umowy, różna jest też ich treść. Orzeczenie daje zielone światło, ale  frankowicz musi spełnić pewne warunki i wziąć na siebie udowodnienie okoliczności sprawy. Jeśli nie będzie korzystał z profesjonalnej pomocy prawnej, to to będzie bardzo trudne, wręcz niemożliwe - mówi. 

Czytaj w LEX: Nowe obowiązki pełnomocników procesowych - reforma KPC >

I zaznacza, że unieważnienie umowy, wskazanie na jej wady, wymaga profesjonalnej wiedzy. – Ale jeżeli będzie dużo korzystnych wyroków to wtedy – w mojej ocenie - banki otworzą się na mediacje. I nie tylko banki. Sądzę, że również kredytobiorcom będzie zależeć na szybszym załatwieniu sprawy, niż czekać w kolejce w sądach. Czyli będzie zainteresowanie i z jednej strony i z drugiej strony – mówi. 

W jej ocenie, na razie banki mogą nie być gotowe na tego typu rozwiązanie. - Za mało jest spraw przesądzonych, które mogą wskazywać choćby na to jakie kryteria przyjąć w mediacjach banku z frankowiczem. Bo mediator tylko w pewnym zakresie moderuje przebieg mediacji, wszystko w zasadzie zależy od stron - dodaje. 

Adwokaci podobnie jak radcowie zapewniają, że do pomocy przy mediacjach w sprawach frankowych są przygotowani. 

Zobacz w LEX: Środki odwoławcze w świetle reformy procedury cywilnej - nagranie ze szkolenia  >

Konieczna zachęta dla frankowiczów

Problem dostrzega też wiceprezes Związku Banków Polskich, choć jak mówi, ZBP "zawsze dostrzegał i dostrzega korzyści związane z zastosowaniem mediacji przy rozstrzyganiu sporów pomiędzy bankami i frankowiczami". 

- W mojej ocenie rozważanie takiej możliwości na obecnym etapie jest jednak przedwczesne. Ponieważ wokół kredytów frankowych, na skutek dyskusji publicznej, obietnic składanych kredytobiorcom wytworzyła się atmosfera, która obecnie, praktycznie nie daje żadnych szans na to, by frankowicze chcieli w ten sposób rozstrzygać spory z bankami - zaznacza Jerzy Bańka. 

Jak dodaje, że dlatego pomocna mogłaby być zachęta ze strony rządu, Komisji Nadzoru Finansowego, UOKiK-u, ale przede wszystkim Rzecznika Finansowego. - Powinna być zdecydowana i skierowana zarówno do frankowiczów jak i do banków, by tego typu sprawy rozstrzygano właśnie na drodze ugody - mówi wiceprezes. 

Zobacz w LEX: Kalkulator opłat sądowych po reformie KPC >