Jak uzasadniono, nie wszyscy kandydaci spełniają wymogi określone w konwencji.

To lista, którą MSZ 7 grudnia ubiegłego roku notyfikowana na podstawie art. 22 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz zarządzenia Ministra Spraw Zagranicznych z 13 stycznia 2012 r. w sprawie powołania Zespołu do spraw wyłonienia kandydatów na urząd sędziego ETPCz.

Ci kandydaci to: Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski, prof. UKSW Elżbieta Karska oraz ekspert Rady Europy Agnieszka Szklanna. Polska została jeszcze w 2020 roku  poproszona o przedstawienie kandydatur w związku z upływem 31 października 2021 r. kadencji polskiego sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

 

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w październiku 2020 roku ogłosiło nabór na to stanowisko. Krytyce poddane zostały zasady prowadzenia tego naboru. Np. przyjęte przez polski rząd  w tej sprawie regulacje prawne nie zobowiązywały Ministerstwa Spraw Zagranicznych do podania do publicznej wiadomości nazwisk osób ubiegających się o to stanowisko. Apelowała o to Fundacja Helsińska, podobnie Rzecznik Praw Obywatelskich. Ówczesny RPO Adam Bodnar argumentował, że kandydatów na sędziego wyłaniał zespół złożony wyłącznie z osób wskazanych przez władzę wykonawczą, który obradował na zamkniętych posiedzeniach. RPO wskazywał też na brak publicznego wysłuchania kandydatów.

Więcej: 
HFPC apeluje do kandydatek i kandydatów na sędziego ETPC - ujawnijcie się>>
Prawnicy apelują o zachowanie standardów przy wyborze sędziego ETPC>>

Jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które prowadziło tę procedurę stwierdziło, że przepisy, według których jest ona prowadzona, nie pozwalają na podawanie do publicznej wiadomości nazwisk osób, które zgłosiły swoje kandydatury. Gdy jednak kandydatury po pierwszym naborze zostały przekazane do Strasburga, odrzucono je i zwrócono się do polskiego rządu o ponowne przeprowadzenie procedury. 

Więcej: Polscy kandydaci na sędziów ETPC do odrzucenia? Rekomenduje to Komisja Zgromadzenia Parlamentarnego RE>>

Druga procedura, ci sami kandydaci

Ta druga procedura była prowadzona przez zespół pod przewodnictwem wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka. Informował on, że w drugiej połowie października br. wyznaczone były przesłuchania kandydatów na sędziego ETPCz. Po protestach organizacji pozarządowych była ona częściowo jawna, to znaczy dopuszczono przedstawicieli tych organizacji do przesłuchań, ale nie mogli oni o tym informować opinii publicznej. W rezultacie tych prac przedstawieni zostali ci sami kandydaci, co po pierwszym konkursie. 

Czytaj: Można obserwować przesłuchania kandydatów do ETPC, ale nie można o tym mówić>>

Cała lista do odrzucenia

Na początku stycznia komisja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy zajmująca się wyborem sędziów ETPCz zarekomendowała Zgromadzeniu Parlamentarnemu Rady Europy odrzucenie całej polskiej listy. Podkreślono przy tym, że nie wszyscy kandydaci spełniają wymogi określone w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. W konsekwencji zarekomendowano też zwrócenie się do polskiego rządu o przygotowanie nowej listy kandydatów. Tymczasem kadencja prof. dr hab. Krzysztofa Wojtyczka w ETPC upłynęła w końcu października 2021 r.

Nie wiadomo jeszcze jak na to zareaguje Ministerstwo Spraw Zagranicznych.