- Rząd wielokrotnie wykazywał chęć zawarcia porozumienia, ale by to było skuteczne, rozmawiać powinny obie strony - mówił minister edukacji Dariusz Piontkowski - Mam wrażenie, że część związków zawodowych takiej rozmowy nie chciała, a miała zamiar narzucić pewne rozwiązania. Mówiliśmy, że nie jesteśmy w stanie spełnić wszystkich żądań finansowych - dodał.

 

Dla nauczyciela bombonierka, a nie weekend w SPA>>

 

Rozmowy o zmianach w wynagradzaniu

Podkreślił też, że skalę protestu zwiększyła polityka płacowa poprzednich władz, które zamroziły wynagrodzenia pedagogów, a podwyżki oraz porozumienie z "Solidarnością" nauczyciele powinni potraktować jako sukces.

 

- Nauczyciele po '89 roku nie otrzymali nigdy takiej dużej podwyżki, mam nadzieję, że gdy emocje opadną do nauczycieli dotrze fakt, że jednak rząd o nich dba i przeznaczył duże pieniądze na podwyżkę ich wynagrodzeń. Wolałbym rozmawiać, a nie doprowadzać do rozwiązań tak drastycznych [jak strajk - red.] - tłumaczył minister. Zapewnił, że będzie rozmawiać ze wszystkimi reprezentatywnymi związkami zawodowymi, nie tylko jednak o kwotach, ale także o zmianach systemu wynagradzania nauczycieli - np. odstąpieniu od sztywnego powiązania wynagrodzenia ze stopniem awansu oraz o tym, czy wszystkie dodatki są nauczycielom potrzebne.

 

 

 

- Oczywiście, że strajk wywołał zamieszanie w edukacji. Chaos w edukacji spowodowały niektóre związki zawodowe, które doprowadziły do tego, że uczniowie i ich rodzice nie wiedzieli do ostatniej chwili, czy egzaminy się odbędą - mówił Piontkowski. Zapewnił także, że nie obawia się kontynuacji strajku we wrześniu, bo niektórzy przedstawiciele związków zawodowych: "zapowiadali już jakieś działania, ale potem tego nie robili".

 

Samorządy dostają pieniądze na oświatę

Minister i jego zastępcy podsumowali też rok szkolny, który skończy się w środę dla ok. 5 mln uczniów w 26.000 szkół. Minister Piontkowski podkreślił, że był to rok wdrażania nowych technologii. Ponad 2000 szkół skorzystało z programu "Aktywna Tablica", działanie rozpoczęła też Ogólnopolska Sieć Edukacyjna, dzięki której szkoły otrzymują dostęp do szerokopasmowego internetu.

- Pieniądze na oświatę to nie tylko budżet państwa, ale również budżet samorządów, które otrzymały większą subwencję oświatową - mówił Dariusz Piontkowski.

 

W 2018 r. MEN przekazał 472 samorządom w sumie 20,8 mln zł dla 713 szkół i placówek. To kryterium również będzie kontynuowane w 2019 r. W 2019 r. mamy do przekazania samorządom w ramach rezerwy 0,4% ponad 183 mln zł. Z rezerwy subwencji mogą starać się też o zwrot kosztów na remonty i przekształcenie szkół. Jednocześnie podkreślił, że nie ma na razie dokładnych danych o tym, kto i w jakim zakresie sfinansuje procedowane w parlamencie zmiany w Karcie Nauczyciela. 

 

Morawiecki: Są pieniądze na nauczycielskie podwyżki. W budżetach samorządów>>

 

Rekrutacja do szkół średnich bez problemów

Wiceminister edukacji Maciej Kopeć przedstawił natomiast dane na temat tegorocznej rekrutacji podwójnego rocznika do szkół średnich. Zapewnił, że miejsca wystarczy dla wszystkich. Wyjątkiem jest Zielona Góra, gdzie może być to problematyczne ze względu na decyzję prezydenta o zmniejszeniu liczby oddziałów.

 

Wiceminister wyjaśnił, że w tym roku szkolnym na 726 751 absolwentów gimnazjów i szkół podstawowych w szkołach dla dzieci i młodzieży czeka 828 977 miejsc w szkołach ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych w całym kraju. Ogółem w szkołach jest przygotowanych 102 tys. dodatkowych miejsc dla tegorocznych 376 185 absolwentów szkół podstawowych i 350 566 absolwentów gimnazjów. Mamy o prawie 40 tys. więcej miejsc niż przygotowanych przez samorządy w liceach ogólnokształcących dla tegorocznych absolwentów szkół dla dzieci i młodzieży.

 

Lepsze szkolnictwo zawodowe

- W listopadzie 2018 r. została przyjęta ustawa, której przepisy pozwolą na odbudowę prestiżu kształcenia zawodowego. Poprawi się jakość i efektywność kształcenia w szkołach i placówkach. Zdecydowana większość rozwiązań to konkretne instrumenty, które posłużą powiązaniu edukacji z rynkiem pracy - mówiła wiceminister edukacji Marzena Machałek - Przyczynią się one przede wszystkim do rozwoju szkolnictwa odpowiadającego potrzebom poszczególnych branż. Firmy, stowarzyszenia, przedsiębiorstwa będą miały większy wpływ na funkcjonowanie kształcenia zawodowego - dodała.

 

Nowe przepisy dotyczą kształcenia w zawodach szkolnictwa branżowego oraz dodatkowych umiejętności zawodowych w zakresie wybranych zawodów szkolnictwa branżowego, doradztwa zawodowego, ramowych statutów, celów i zadań kształcenia w zawodach, klasyfikacji zawodów, praktycznej nauki zawodu, kształcenia ustawicznego w formach pozaszkolnych. Większość zmian wejdzie w życie 1 września 2019 r.