- Po rozmowach z Ministerstwem Finansów i premierem uzgodniliśmy, że podwyższenie wynagrodzenia nauczycieli w roku 2020 odbędzie się na podobnych zasadach jak w 2019, w końcówce tego roku, czyli na zasadzie przesunięć wewnątrzbudżetowych i że tej kwoty nie będzie widocznej w samej subwencji oświatowej. Więc trzeba wyraźnie powiedzieć, że te 6 proc. podwyżki z drugiej połowy roku na razie nie uwzględniamy w wysokości subwencji – podkreślił minister Piontkowski.

 

ZNP: zarobki niektórych nauczycieli poniżej pensji minimalnej>>

 

Podwyżki nie w projekcie budżetu

Póki co resort finansów proponuje, by kwota bazowa służąca do wyliczania nauczycielskich wynagrodzeń w ustawie budżetowej na 2020 r. wynosiła 3 337,55 zł. A zatem choć faktycznie wzrośnie ona o 292,34 zł, to nie będzie to raczej równoznaczne z podwyżkami dla nauczycieli.

 

Jeżeli zapowiadany wzrost wynagrodzeń dojdzie do skutku, minimalne wynagrodzenie nauczyciela w 2020 r. wyniesie:

  • nauczyciel stażysta - 2948 zł (wzrost o 167 zł);
  • nauczyciel kontraktowy - 3033 zł (wzrost o  172 zł);
  • nauczyciel mianowany - 3445 zł (wzrost o  195  zł);
  • nauczyciel dyplomowany - 4046 zł (wzrost o 229 zł).

 

Na wtorkowej konferencji prasowej Sławomir Broniarz, szef ZNP, podkreślał, że po podwyżce płacy minimalnej do 2600 zł część nauczycieli będzie zarabiać poniżej tego progu. Chodzi o nauczycieli stażystów, kontraktowych i mianowanych z tytułem licencjata.