- Uchwała ma kolosalne znaczenie dla polskiego systemu prawnego. Nie pozostawia żadnych wątpliwości, że rodzicami dziecka nie mogą być pary jednopłciowe. Co więcej, nie da się w żaden, nawet pośredni sposób zalegalizować jednopłciowych małżeństw. Dla mnie obowiązujące prawo jest oczywiste, dla niektórych środowisk jak widać nie, dlatego tak cenna jest dzisiejsza uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego – napisał w poniedziałek w komunikacie Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.


NSA: Dziecko dwóch kobiet nie uzyska transkrypcji aktu urodzenia>>



Od par jednopłciowych do sankcjonowania pedofilii

W uzasadnieniu Uchwały NSA podkreślił, że "nabycie obywatelstwa polskiego przez dziecko urodzone za granicą nie może być uzależnione od wpisania – transkrypcji - zagranicznego aktu urodzenia do polskich aktów stanu cywilnego".
Rzecznik praw dziecka ostrzegł, że umożliwienie transkrypcji zagranicznego dokumentu mimo sprzecznych z polskim prawem informacji w nim zawartych byłoby niebezpiecznym precedensem. Występując przed NSA, Rzecznik Praw Dziecka wskazał, że skarżącą jest obywatelka polska i dlatego jej syn nabył obywatelstwo polskie z mocy prawa na podstawie art. 34 konstytucji.

 

 


– Jeśli dzisiaj zgodzimy się na wpisanie do polskich akt stanu cywilnego informacji, że rodzicami są dwie kobiety, to jutro możemy być zmuszeni do przyjęcia wniosku o zapisanie w polskich aktach informacji, że żoną jest dwunastolatka, bo taki stan prawny obowiązuje gdzieś w dalekim kraju – powiedział Mikołaj Pawlak.
W komunikacie podkreśla, że z zadowoleniem przyjął uchwałę NSA, w której sąd jasno i jednoznacznie stwierdził, że związki jednopłciowe są sprzeczne z polskim systemem prawnym. Sędziowie wprost wskazali, że w Polsce rodzicami dziecka mogą być tylko matka i ojciec. Polskie ustawodawstwo nie zna bowiem innej kategorii rodzica.