Do 26 kwietnia przedłużamy zamknięcie szkół, wstrzymanie ruchu lotniczego międzynarodowych, a także ruch kolejowy międzynarodowy i podtrzymujemy również zamknięcie granic, sanitarne kontrole graniczne oraz obowiązkową kwarantannę - mówił w czwartek podczas konferencji w KPRM szef rządu. Jeszcze tego samego dnia w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie, które przedłuża zawieszenie działania szkół i przedszkoli.

Czytaj:
Ograniczenia przedłużone - matury później, do kościołów najwyżej 5 osób, obowiązkowe maseczki>>

Szkoły zamknięte, zasady niezbyt jasne>>

 

Termin na trzy tygodnie przed egzaminem- Chcę podziękować nauczycielom, rodzicom i uczniom, że przestawili się na nowy sposób komunikowania się i uczenia - mówił towarzyszący premierowi minister edukacji Dariusz Piontkowski. - Wiemy, że przeżywacie ogromny stres, nie wiecie, kiedy ten egzamin się odbędzie. Wyraźnie mówimy, że ze względów zdrowotnych przekładamy te egzaminy. Z dużym wyprzedzeniem, przynajmniej trzytygodniowym, poinformujemy o terminie - mówił szef MEN.

 

 

 

Pytany o możliwość wydłużenia roku szkolnego, szef MEN zapewnił, że nie ma takiej potrzeby, a świadectwa będzie można odebrać później lub dyrektorzy przekażą je drogą elektroniczną. Zapewnił też, że nawet jeżeli rekrutacja się opóźni, to szkoły i uczelnie poradzą sobie z tym bez większych problemów. Na razie jednak nie wydano żadnych decyzji w tej sprawie.

 

Zachowawcza decyzja, ale dobrze, że jest

- Decyzję można podsumować słowami: z dużej chmury mały deszcz - mówi Prawo.pl Marek Pleśniar, dyrektor Biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. - Oczekiwaliśmy odważniejszych rozstrzygnięć, a mianowicie rezygnacji z egzaminów ósmoklasisty i przesunięcia egzaminów maturalnych na okres letni, np. na sierpień, kiedy to odbywają się zazwyczaj matury poprawkowe. Dobrze, że wspomniano o egzaminach zawodowych, ale ich przesunięcie zupełnie nie rozwiązuje problemu. Wręcz przeciwnie, akurat w tym przypadku, należałoby właśnie już rozpocząć ich przeprowadzanie, oczywiście z zachowaniem odpowiednich zasad bezpieczeństwa. Moim zdaniem jest to możliwe, bo przystępuje do nich mniej osób - dodaje. Tłumaczy, że bez tego trwać będą miesiącami, co opóźni wejście wielu młodych ludzi na rynek pracy.

 

Profesor Antoni Jeżowski pozytywnie ocenia decyzję o tym, by egzaminów nie odwoływać oraz to, że w komunikacie ministra wspomniano także o egzaminach z przygotowania zawodowego, bo dotąd w przestrzeni publicznej były one zupełnie ignorowane. - Dobrze, że rząd wreszcie zabrał w tej sprawie głos, bo to utnie wreszcie nieodpowiedzialne wypowiedzi podmiotów i osób, które żądały odwołania w tym roku egzaminów, mylnie sądząc, że takie też jest oczekiwanie samych uczniów, co zresztą podsycało tylko ich i ich rodziców niepokój - ocenia prof. Jeżowski.

 

Szkoła zdalnie również po świętach

Po przerwie świątecznej, która kończy się 14 kwietnia, uczniowie i nauczyciele nadal będą pracować zdalnie. Potrwa to do 26 kwietnia, chyba że rząd zdecyduje o kolejnych wydłużeniu tego terminu. Ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tzw. specustawa koronowirusowa) umożliwia ministrowi edukacji regulowanie w drodze rozporządzenia wszystkich najważniejszych kwestii związanych z funkcjonowaniem szkół.


Z tej możliwości minister skorzystał już kilkakrotnie, określając m.in. zasady zdalnej pracy. O tym, jak wygląda w konkretnej szkole, decyduje dyrektor. Ustala on również z nauczycielami tygodniowy zakres materiału dla poszczególnych klas, uwzględniając m.in.: równomierne obciążenie ucznia zajęciami w danym dniu, zróżnicowanie tych zajęć czy możliwości psychofizyczne ucznia. W przypadku przedszkoli i uczniów klas I-III szkoły podstawowej nauczyciel ma obowiązek poinformowania rodziców o dostępnych materiałach, a także możliwych sposobach i formach ich realizacji przez dziecko w domu.