Zasady wykonywania pracy zdalnej określone zostały w art. 3 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (dalej: ustawa w sprawie COVID-19). Przepis ten nie reguluje jednak kwestii związanych z wypadkiem przy pracy. W tym zakresie mają więc zastosowanie ogólne przepisy określone w Kodeksie pracy oraz rozporządzeniu Rady Ministrów z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 105, poz. 870).

 

Wypadek przy pracy

Zgodnie z definicją wypadku przy pracy, zawartą w art. 3 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 1205 z późn. zm.), za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

  1. podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;
  2. podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
  3. w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Zobacz procedurę w LEX: Jak sporządzić protokół powypadkowy? >

Jak podkreśla Jakub Chojnicki, dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, dla uznania danego zdarzenia za wypadek przy pracy istotne jest, czy miało ono związek z wykonywaniem czynności służbowych (związek z pracą). Wypadek przy pracy nie musi mieć miejsca w zakładzie pracy.

 


Wypadki przy wykonywaniu pracy zdalnej

Z danych PIP wynika, że w okresie od 1 marca 2020 r. do 19 listopada 2020 r. do Państwowej Inspekcji Pracy zgłoszono 5 wypadków, do których doszło podczas wykonywania pracy zdalnej. - Zostały one zgłoszone przez pracodawców poszkodowanych, zgodnie z wymogiem Kodeksu pracy. Na podstawie informacji uzyskanych od zgłaszających, w trzech wypadkach poszkodowani doznali ciężkich obrażeń ciała, a dwóch poszkodowanych poniosło śmierć – poinformował nas dyr. Jakub Chojnicki. Zapewnił, że pracodawcy zgłaszający wypadki wykonali ciążący na nich obowiązek wynikający z art. 234 par.  2 Kodeksu pracy. Stanowi on, że pracodawca jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić właściwego okręgowego inspektora pracy i prokuratora o śmiertelnym, ciężkim lub zbiorowym wypadku przy pracy oraz o każdym innym wypadku, który wywołał wymienione skutki, mającym związek z pracą, jeżeli może być uznany za wypadek przy pracy.

Czytaj w LEX: Czy uraz doznany w wyniku napadu złości można uznać za wypadek przy pracy?  >

Dwa wypadki noszą charakter nagłych przypadków medycznych – doszło do zasłabnięcia pracowników, a następnie śmierci. Kolejny wypadek związany był z przygotowaniem posiłku (doszło do poważnego przecięcia palców z uszkodzeniem ścięgien i nerwów). Do czwartego wypadku doszło podczas korzystania z toalety (w wyniku upadku i uderzenia doszło do pęknięcia gałki ocznej). Ostatni wypadek zaistniał na drodze publicznej podczas przemieszczania się pracownika do siedziby firmy po sprzęt służbowy, w sytuacji w której formalnie pracownik przebywał na pracy zdalnej.

Czytaj w LEX: Gdzie należy przechowywać protokół powypadkowy? >

- Organy Państwowej Inspekcji Pracy nie podjęły czynności w żadnym przypadku. Do wypadków doszło w mieszkaniach prywatnych, do których dostęp inspektorów pracy jest niemożliwy. Ustawa o PIP nie dopuszcza prowadzenia czynności kontrolnych w takich lokalizacjach – podkreśla Chojnicki. Jak twierdzi, wypadki komunikacyjne, w sytuacji, gdy ze wstępnych informacji wynika wprost, że w związku z tymi zdarzeniami nie miało miejsca naruszenie przepisów bhp i uprawnień poszkodowanych do świadczeń, pozostawia się do zbadania organom mającym szersze kompetencje, czyli np. policji lub prokuraturze. - W każdym przypadku jednak PIP posiada informacje co do stanu postępowania w danym przypadku – zapewnia dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli PIP.

Zobacz procedurę w LEX: Wypadek telepracownika >

Trzy z tych zdarzeń zostały uznane za wypadki przy pracy przez powołane u pracodawcy zespoły powypadkowe. Natomiast w przypadku dwóch w toku są postępowania mające na celu ustalenie ich okoliczności i przyczyn.

- Zgodnie z par. 14 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy, protokół powypadkowy dotyczący wypadków śmiertelnych, ciężkich i zbiorowych pracodawca niezwłocznie doręcza właściwemu inspektorowi pracy. Z tego względu, w każdym ze wskazanych zdarzeń wypadkowych, do których doszło podczas pracy zdalnej, inspektorzy pracy będą w posiadaniu protokołów powypadkowych przygotowanych przez zakłady pracy zatrudniające poszkodowanych – podkreśla Jakub Chojnicki, dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli Państwowej Inspekcji Pracy.

Czytaj w LEX: Kwalifikacja zdarzeń wypadkowych na przykładach z wykorzystaniem orzecznictwa >

 


Wypadek musi mieć związek z pracą

Zdaniem dr Iwony Jaroszewskiej-Ignatowskiej, radcy prawnego, partnera z kancelarii Raczkowski, przesłanka związku zdarzenia z pracą nieraz sprawia pracodawcom problemy. - W przypadku ustalania zewnętrzności przyczyny czy wystąpienia urazu często konieczna i decydująca jest opinia lekarza. W przypadku związku z pracą to do pracodawcy należy ocena, czy istniał on w danym zdarzeniu – twierdzi dr Jaroszewska-Ignatowska. Według niej, ocena ta bywa trudna, zwłaszcza w przypadku pracy zdalnej, ponieważ  bieżący nadzór pracodawcy nad pracownikiem jest tutaj mocno ograniczony. - Często praca zdalna jest wykonywana nie tylko z domu lecz z innych miejsc, w tym z hoteli, wynajętych domków turystycznych, kawiarni czy samochodów. Sytuacji nie ułatwia także rozwijająca się epidemia, która często uniemożliwia dokonanie „na żywo” oględzin miejsca zdarzenia. Ponieważ upowszechnienie pracy zdalnej nastąpiło stosunkowo niedawno, nie powstało jeszcze orzecznictwo, które mogłoby stanowić wsparcie przy ocenie zdarzeń w obecnych okolicznościach jako wypadków przy pracy – podkreśla.

Zobacz LEX NEWS: Bezpieczeństwo i higiena pracy przy pracy zdalnej >

Jak zauważa dr Iwona Jaroszewska-Ignatowska, wypadek pracownika pracującego zdalnie może zdarzyć się w jego domu. Według niej, związek z pracą będzie zachowany w przypadku urazu doznanego w czasie wykonywania pracy, w wyniku awarii sprzętu służbowego czy też awarii instalacji elektrycznej spowodowanej przyłączeniem zbyt dużej ilości urządzeń. Podobnie będzie w sytuacji np. rozcięcia głowy w wyniku upadku segregatora ze służbowymi dokumentami. Dużo większe problemy może przysporzyć ocena takich zdarzeń jak np. poparzenie przy przygotowywaniu jedzenia czy skręcenie stawu skokowego w trakcie wyjścia do osiedlowego sklepu po drugie śniadanie.

Czytaj w LEX: Praca zdalna pod kontrolą Państwowej Inspekcji Pracy >

- Ocena związku danego zdarzenia z pracą powinna zawsze uwzględniać specyfikę danej pracy. W przypadku pracy zdalnej swoboda pracownika w organizowaniu swojego czasu pracy oraz przerw jest znacznie większa niż w przypadku pracy w zakładzie pracy. Dlatego zwykle wypadki podczas przerw w pracy, takich jak przygotowanie posiłku, wyjście do sklepu czy załatwianie innej prywatnej sprawy nie powinny być uznawane za związane z pracą – zaznacza dr Jaroszewska-Ignatowska.

Czytaj w LEX: Czy pracodawca odpowiada za spełnienie wymogów wynikających z przepisów BHP w przypadku pracy w domu? >

W pandemii spada liczba wypadków przy pracy

Ze wstępnych danych GUS wynika, że w I półroczu 2020 r. zgłoszono 24040 osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy, czyli o 29,9  proc. mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. Zmniejszyła się też liczba osób poszkodowanych przypadająca na 1000 pracujących (wskaźnik wypadkowości) odpowiednio z 2,54 do 1,77. Osoby poszkodowane w wypadkach śmiertelnych stanowiły 0,2 proc. wszystkich osób poszkodowanych (analogicznie, jak w I półroczu 2019 r.). Zmniejszyła się natomiast liczba osób poszkodowanych w wypadkach ciężkich (o 14,2 proc.) oraz w wypadkach z innym skutkiem (o 30,0 proc.).

Najwyższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w województwach:   dolnośląskim (2,11) i opolskim (2,10), a najniższy - w województwach:  mazowieckim (1,11), małopolskim (1,21) i podkarpackim (1,28).

W podziale według rodzajów działalności gospodarczej najwyższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w sekcjach: górnictwo i wydobywanie (5,34), dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja (4,52) oraz opieka zdrowotna i pomoc społeczna (3,10). Natomiast najniższy w sekcjach: informacja i komunikacja (0,30) oraz działalność finansowa i ubezpieczeniowa (0,38).

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Związek wypadku z pracą >

Najczęstszą przyczyną wypadków przy pracy w I półroczu 2020 r. było nieprawidłowe zachowanie się pracownika (61 proc. wypadków przy pracy). Innymi przyczynami były również niewłaściwy stan czynnika materialnego, jego brak lub niewłaściwe posługiwanie się nim, a także niewłaściwe samowolne zachowanie się pracownika, niewłaściwa organizacja stanowiska pracy czy niewłaściwa organizacja pracy. Wśród przyczyn wypadków przy pracy, choć rzadszych, GUS wymienia także nieużywanie sprzętu ochronnego i niewłaściwy stan psychofizyczny pracownika. 75 proc. osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy doznało urazu kończyn.