Rada Legislacyjna oceniła opracowany przez Ministra Inwestycji i Rozwoju projekt ustawy o architektach i ustawy inżynierach budownictwa. Zamiast jednej będą obowiązywać dwie odrębne ustawy.

Według Rady na bardzo pozytywną ocenę zasługuje fakt, że w projekcie ustawy o inżynierach budownictwa jego twórcy zamierzają w sposób kompleksowy i specyficzny unormować sam w ogóle zawód inżyniera budownictwa oraz zasady jego wykonywania. Z aprobatą Rada przyjmuje też projekt ustawy o architektach.

Niejednoznaczne przepisy o inżynierach

Jednak Rada zarzuca niekompletność projektu. Możliwe jest prezentowanie na gruncie projektu co najmniej czterech wariantów interpretacyjnych w kwestii tego, co oznacza w projekcie pojęcie zawód inżyniera budownictwa oraz jakie posiada on prawne implikacje, a więc co wolno, a czego nie wolno jest dokonywać inżynierowi budownictwa.

Czytaj: Specjalistami od ładu przestrzennego są architekci>>

Możliwe jest przyjęcie, że w rozumieniu projektu inżynier budownictwa to osoba, która posiada uprawnienia budowlane i jest tym samym uprawniona do wykonywania samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie oraz jednocześnie jest członkiem samorządu zawodowego inżynierów budownictwa. Czyli jest to swoisty tytuł zawodowy.

Drugi wariant, to posiadanie uprawnień, ale inżynier budownictwa nie jest członkiem samorządu zawodowego. W trzecim wariancie definicji - inżynier budownictwa może wykonywać samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, byleby tylko osoba ta nie wykonywała w ten sposób zawodu.

 


Prof. Marek Szydło, przewodniczący Rady legislacyjnej uważa, że konieczne jest zamieszczenie w projekcie stosownej definicji legalnej zawodu inżyniera budownictwa.

Odbycie praktyki - konieczne

Rada stwierdza też niekonstytucyjność kompetencji samorządu zawodowego do określania standardów praktyki zawodowej dla osób ubiegających się o uprawnienia budowlane i niebędących członkami tego samorządu. W świetle projektu warunkiem uzyskania uprawnień budowlanych będzie odbycie określonej praktyki zawodowej.

Sprzeczność z Konstytucją

- Upoważnienie organu samorządu zawodowego inżynierów budownictwa do wydawania aktu prawotwórczego odnoszącego się do osób niebędących członkami tego samorządu jest niezgodne z przepisami art. 87 Konstytucji RP mówiącymi o źródłach prawa powszechnie obowiązującego w Polsce - podkreśla w opinii sporządzonej dla Rady prof. Szydło.

Czytaj: Rząd wywołał spór architektów z inżynierami>>

Prof. Szydło postuluje, by standardy praktyki zawodowej dla osób zamierzających uzyskać uprawnienia budowlane określał w przyszłości minister właściwy do spraw budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa w drodze rozporządzenia wydawanego na podstawie ustawy. Działo by się to w porozumieniu z właściwym organem samorządu zawodowego inżynierów budownictwa lub po zasięgnięciu opinii tego organu samorządu zawodowego.

Ustawa o architektach

Projekt nowej ustawy o architektach zawiera - zdaniem Rady Legislacyjnej - stosunkowo liczne uchybienia redakcyjne, które należy usunąć w toku dalszych prac. Natomiast wątpliwości budzi, zdaniem dr. hab. Piotra Szymańca, prof. PWSZ w Wałbrzychu - wprowadzenie odpowiedzialności karnej.

Zaproponowany przepis brzmi: „Kto posługuje się tytułem zawodowym architekta nie posiadając tego tytułu podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do roku”. Oznacza to, że karane więzieniem będzie np. umieszczenie choćby na wizytówkach słowa „architekt”. Tymczasem osoby, które obecnie występują na rynku jako architekci, posiadają nie tytuł zawodowy, którego dotychczas nie było, lecz uprawnienia budowlane w specjalności architektonicznej. I to oni według projektu także będą karani.

Odpowiedzialność dyscyplinarna

Dopuszczenie do prowadzenia dwóch postępowań o tym samym charakterze i o ten sam cel jest wątpliwe, jeśli chodzi o zgodność z zasadą ne bis in idem, a także może budzić zastrzeżenia na gruncie art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

- Dążąc do unikania sytuacji wielości postępowań dyscyplinarnych toczących się o ten sam czyn, należy tak uregulować kolizję tych postępowań, aby postępowanie toczyło się przed jednym organem dyscyplinarnym - twierdzi dr Piotr Szymaniec.

Ograniczenie dostępu do zawodu

Rada Legislacyjna uważa za niedopuszczalne ograniczenie – w porównaniu z obecnym stanem prawnym – dostępu do zawodu architekta. Ograniczenie takie jest ingerencją w konstytucyjną wolność wykonywania zawodu, a wobec tego musi być uzasadnione na gruncie testu proporcjonalności z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.