Obywatelowi Katowic nie spodobał się obowiązek podawania numeru rejestracyjnego pojazdu przy zakupie biletów uprawniających do parkowania samochodów w strefie płatnego parkowania. Taki obowiązek nakłada regulamin poboru opłat w strefie płatnego parkowania miasta Katowice. Obywatel uważa, że numer rejestracyjny pojazdu może identyfikować osobę, zatem stanowi dane osobowe. A dane osobowe powinny być przetwarzane tylko w przypadkach, gdy celu przetwarzania nie można w rozsądny sposób osiągnąć innymi sposobami. Zdaniem obywatela podanie numeru rejestracyjnego nie jest niezbędne do poboru opłat za parkowanie. W skardze do sądu administracyjnego domagał się stwierdzenia nieważności zapisu regulaminu parkowania nakładającego taki obowiązek.

 

Miasto: Takie dane są niezbędne

W odpowiedzi na skargę, rada miasta zakwestionowała pogląd, że numer rejestracyjny stanowi daną osobową. Podnosiła też, że obowiązek podania numeru rejestracyjnego samochodu jest niezbędny do prawidłowego zakwalifikowania pobranej opłaty za postój konkretnego pojazdu. W przeciwieństwie do innych miast Polski, w strefie płatnego parkowania miasta Katowice nie istnieje obowiązek uiszczenia opłaty za postój niezwłocznie z chwilą zaparkowania, z góry za cały deklarowany czas postoju. Podanie numeru rejestracyjnego pojazdu jest więc niezbędne do tego aby system poboru opłaty w mieście funkcjonował.

Czytaj: Sąd: monitoring we wspólnocie mieszkaniowej nie narusza prywatności>>

 

Orzecznictwo jest niejednolite

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę. Sąd podkreślił, że orzecznictwo nie jest jednolite w kwestii tego, czy numer rejestracyjny pojazdu winien być kwalifikowany jako dana osobowa. WSA w Warszawie w wyroku z 13 kwietnia 2017 r. ( sygn. VII SA/Wa 1069/16) uznał, że numer rejestracyjny pojazdu może prowadzić do identyfikacji osoby, a zatem stanowi on dane osobowe. 

Odmienne stanowisko zajął WSA w Krakowie. W wyroku z 14 grudnia 2016 r., (sygn. II SA/Kr 1339/16), wskazał, że numer rejestracyjny pojazdu nie ma statusu danych osobowych. Służy przede wszystkim identyfikacji pojazdu i do niego jest przypisany, nie jest natomiast możliwe, w sposób prosty i łatwy, powiązać numer rejestracyjny pojazdu z konkretną osobą – właściciela lub posiadacza pojazdu.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Numer rejestracyjny pojazdu jako dane osobowe >

Stanowisko pośrednie zajął WSA w Krakowie w wyroku  z 20 marca 2014 r. (sygn. II SA/Kr 127/14). Sąd ten stwierdził, że z reguły nie mają statusu danych osobowych informacje odnoszone np. do numerów rejestracyjnych samochodów. Sąd używając sformułowania "z reguły" dopuszcza sytuacje, kiedy takie numery będą miały charakter danych osobowych.

 

Ustalenie kim jest parkujący wymaga zachodu

WSA w Gliwicach wskazał, że świetle art. 6 ust.3 ustawy dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, informacji nie uważa się za umożliwiającą określenie tożsamości osoby, jeżeli wymagałoby to nadmiernych kosztów, czasu lub działań. Sąd stanął więc na stanowisku, że tradycyjny numer rejestracyjny, składający się z liter i cyfr, nie jest daną osobową, gdyż określenie tożsamości osoby parkującej (właściciela, posiadacza) wymagałoby nadmiernych kosztów, czasu lub działań.

Z tych samych pojazdów korzystają bowiem często różne osoby, w różnych miejscach, są one niejednokrotnie rejestrowane na więcej niż jeden podmiot. Zatem w takich sytuacjach nie da się powiązać pojazdu z określoną osobą w sposób łatwy i niewymagający nadzwyczajnych nakładów. Numer rejestracyjny identyfikuje pojazd, a nie osobę.

Czytaj: Wojewoda: W karcie abonamentowej bez numeru rejestracyjnego pojazdu>>

 

Indywidualna tablica rejestracyjna to margines

Sąd wskazał, że istnieje jednak możliwość oznaczenia pojazdu tzw. tablicami rejestracyjnymi indywidualnymi. Na takich tablicach litera i cyfra stanowią wyróżnik województwa, zaś kolejne litery (od 3 do 5) stanowią wyróżnik indywidualny pojazdu, w którym nie więcej niż dwie ostatnie litery można zastąpić liczbą (pozwalają na to przepisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dnia 11 grudnia 2017 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów oraz wymagań dla tablic rejestracyjnych). Wyróżnik indywidualny określa zainteresowany właściciel pojazdu.

Nie ma więc żadnych przeszkód, by takie indywidualne oznaczenie w sposób dość łatwy (lub wręcz wprost) pozwalało zidentyfikować właściciela pojazdu, jeśli będzie to określenie dla niego bardzo charakterystyczne i zindywidualizowane. Są to jednak przypadki marginalne. Skarżący nie wykazał, by taki przypadek dotyczył właśnie jego.

 

Żądanie numeru rejestracyjnego pojazdu usprawiedliwia cel

Sąd przeanalizował także, że czy pomimo braku naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych nie została naruszona konstytucyjna zasada proporcjonalności i czy wymóg podawania pełnego numeru rejestracyjnego jest usprawiedliwiony okolicznościami (niezbędny dla osiągnięcia konkretnego celu).

WSA zwrócił uwagę, że zaskarżona uchwała zawiera szczegółowe unormowania, korzystne dla użytkowników pojazdów, jednak wymagające podawania numerów rejestracyjnych. Na przykład kierowcy nie mając możliwości zapłaty w chwili parkowania mogą to uczynić w terminie do 14 dni. To samo dotyczy sytuacji, kiedy kierowca opłacił postój na określony czas, a własne sprawy uniemożliwiły mu powrót do pojazdu przed jego upływem. Taka osoba może uiścić opłatę za kolejny okres później i nie zostanie obciążona opłatą dodatkową.

Aby ten korzystny dla parkujących system mógł prawidłowo funkcjonować, konieczne jest powiązanie danego pojazdu (poprzez pełny numer rejestracyjny, by nie było żadnych wątpliwości co do identyfikacji pojazdu) z czasem i miejscem parkowania.

W ocenie WSA, przyjęte w regulaminie rozwiązania są więc prawidłowe i nie naruszają zasad konstytucyjnych oraz szczegółowych przepisów ustawowych. Skarżący domaga się zaś w istocie ochrony jego własnego interesu indywidualnego kosztem interesu publicznego.

Wyrok WSA w Gliwicach z dn. 31 października 2018 sygn. akt II SA/Gl 593/18