Sześć cementowni polskich podpisało bezprawne porozumienie w sprawie wspólnego ustalania cen cementu szarego, co było naruszeniem zasad konkurencji. Cementownie podzieliły między siebie rynek i wymieniały poufne informacje handlowe

Praktyka ta trwała od 1998 roku. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zarządził kontrolę w tych przedsiębiorstwach w maju i czerwcu 2006 roku. Natomiast decyzja o nałożeniu kary przez prezesa zapadła w grudniu 2010 roku.

Prezes nałożył na te cementownie kary od 115 mln 500 tys. zł ( spółka Cemex Polska) do 18 mln zł ( Cementowania Odra SA).

Wysokie kary za porozumienie

Spółki odwołały się do Sądu ochrony konkurencji i Konsumentów, który 13 grudnia 2013 r. zmniejszył nałożone kary. Cemex miałby zapłacić 93 mln 890 tys. zł, a Cementownia Odra - 15 mln zł.

Czytaj: UOKiK i sąd rozbiły cementowy kartel

Sąd I instancji ustalił, że w okresie transformacji ustrojowej wyłączona była konkurencja, gdyż funkcjonowało zrzeszenie przedsiębiorstw. Potem cementowanie stały się konkurencyjne.

Ustalano wspólnie po 2002 r. podwyżki cen, a wcześniej od 1998 r. informowano o sprzedaży eksportowej i krajowej.

W 2006 roku spółka Górażdże Cement zaprzestała ustalać wspólnie ceny i poszła na współpracę z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Apelacja na rzecz prezesa

Skargę od tego wyroku do sądu apelacyjnego w Warszawie złożyły wszystkie spółki, powołując się na art. 9 i art. 10 ust.1 i art. 4 ust.1 wówczas obowiązującej ustawy o ochronie konkurencji. Było to zakwestionowanie wysokości nałożonych kar, a nie braku niezgodnego z prawem porozumienia. Pełnomocnicy spółek podnosili niekonstytucyjność przepisów jako niedookreślonych.

Sprawą zajął się też Trybunał Konstytucyjny w 2017 r.

W marcu 2018 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie usunął rozbieżności poprzez prokonstytucyjną wykładnię, zmienił wyrok i ustalił kary w wysokości 12 proc., a nawet 19 proc., przychodu z 2005 roku.

Zarzuty kasacyjne

Skargę kasacyjną do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN złożyło sześć spółek i prezes UOKiK. Zarzuty cementowni sprowadzały się do:

  • nieadekwatności kary w stosunku do popełnionego czynu, należało brać pod uwagę dochód spółek z 2008 roku, a nie 2005 r.
  • jedną karę nałożono za naruszenia przepisów krajowych i unijnych
  • Górażdże miała bierną rolę w porozumieniu, poszła na współpracę , a mimo to dostała równie dotkliwą karę jak pozostałe spółki, które kwestionowały istnienie zmowy cenowej
  • Cementowania Odra SA kwestionowała wysokość kary, bo sąd wziął pod uwagę należny przychód z deklaracji podatkowej, a nie realny z ksiąg rachunkowych
  • uwzględnienie przychodów z innych źródeł niż sprzedaż szarego cementu, którego dotyczyła zmowa (spółka Cemex).
  • Błędy matematyczne sądu
  • naruszenie Konstytucji RP - zasady równego traktowania ( art. 31 ust. 2 i art. 32)

 

SN: Konstytucja naruszona, ale nieistotnie

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uchyliła wyrok sądu II instancji i w części dotyczącej obliczenia wysokości kar przekazała sprawę do ponownego rozpoznania.

- Nie ulega wątpliwości, że praktyki powodów miały miejsce i ograniczały konkurencję na rynku cementu szarego - powiedział sędzia sprawozdawca prof. Leszek Bosek. - SN uchylił wyrok sądu drugiej instancji, gdyż błędne było ustalenie daty zaprzestania nielegalnych praktyk - wyjaśnił.

SN potwierdził, że doszło do naruszenia Konstytucji RP w zakresie nieokreśloności norm, lecz nie są to oczywiste i rażące błędy, upoważniające do uchylenia całego wyroku. Trybunał Konstytucyjny 16 stycznia 2019 r. nie udzielił precyzyjnej odpowiedzi na pytanie Sądu Apelacyjnego w sprawie zażalenia na przeszukanie i postępowanie umorzył ( sygnatura P 19/17). Sąd zapytał, czy art. 105n ust. 4 zdanie drugie ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów  jest zgodny z art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji,

Jeśli idzie o spółkę, która poszła na współpracę - Górażdże Cement - to Sąd Najwyższy uznał, że data zaprzestania praktyk to data złożenia wniosku leniency - czerwiec 2006 r.

- Powód miał rację, że podjęcie współpracy z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów powinno być uwzględnione i wpływać na ocenę działań oraz na wysokość wymierzonej kary - powiedział prof. Bosek.

Jeśli chodzi o pozostałe spółki, to Sąd Apelacyjny musi ponownie określić datę zaniechania praktyki, a następnie zależnie od daty ustalić wysokość kary na podstawie przychodu z poprzedniego roku.

Sygnatura akt I NSK 8/19, wyrok z 29 lipca 2020 r.